Sześć powodów, dla których jesz, choć nie jesteś głodna!
PATRYCJA KARPIŃSKA • dawno temuDrzemie w tobie natura podjadacza? Często zdarza ci się jeść, chociaż wcale nie jesteś głodna? To może mieć niekorzystny wpływ na sylwetkę, więc powinnaś walczyć z pokusą ciągłego podjadania. Sprawdź, w jakich sytuacjach najczęściej sięgniesz po na małe co nieco między posiłkami i jak nie dać się skusić!
Prawdziwych przyjaciół poznajemy… przy obiedzie!
Im więcej ludzi znajduje się przy stole, tym więcej jesz! Podczas obiadu spożywanego w towarzystwie ośmiu osób zjesz dwa razy więcej, niż gdybyś jadła sama. Uważaj na ilość i jakość konsumowanych smakołyków. Szczególnym zagrożeniem są dla ciebie imprezy ze szwedzkim stołem – wtedy najłatwiej stracić rachubę w spożytych przekąskach. Najlepiej trzymać się swojego talerza, wtedy będziesz mogła kontrolować ilość kalorii. Jeżeli impreza jest zakrapiana alkoholem, poprzestań na jednym drinku. Im więcej wypijesz, tym więcej zjesz!
Nie kopiuj zachowań żywieniowych swoich znajomych. Wiadomo, że chciałabyś wyglądać tak, jak twoja szczupła koleżanka, jednak zaglądanie w jej talerz jest błędem. To, że ona zje całą michę makaronu i wciąż jest szczupła nie znaczy, że powinnaś iść w jej ślady. Każda z nas ma swoją własną przemianę materii, która nie u wszystkich przebiega sprawnie.
Należysz do osób, którym jedzenie pomaga w opanowaniu stresu, smutku, czy frustracji? Jeżeli za każdym razem, gdy coś cię zdenerwuje, sięgniesz po gałkę lodów, możesz być pewna, że zjesz dużo więcej niż potrzebuje twój organizm. Znajdź inny sposób na opanowanie stresu – zadzwoń do przyjaciółki, pisz w pamiętniku, ćwicz lub weź prysznic. Rozmowa z drugą osobą pomoże ci rozładować negatywne emocje, a kalorii na pewno ci nie przybędzie!
Głód przychodzi bez zapowiedzi!
Jeżeli spędzasz dużo czasu przed telewizorem, w czasie reklam zrób sobie przerwę od oglądania. Spoty reklamowe produktów spożywczych zachęcają nas do podjadania. Poza tym więcej zjesz oglądając seriale kryminalne! Coś w tym jest? Może czas ograniczyć czas poświęcany na siedzenie przed ekranem? A może w trakcie ulubionego serialu powinnaś zamknąć lodówkę na kłódkę?
Gdy widzisz na opakowaniu napis „light”, wydaje ci się, że taki produkt możesz bezkarnie podjadać, kiedy tylko masz ochotę. Jednak to, że jedzenie zostało skalsyfikowane jako „lekkie”, nie znaczy, że w ogóle nie ma kalorii. Przy tego typu pożywieniu łatwo stracisz umiar i tylko zaostrzysz apetyt! Unikaj produktów light – lepiej zjedz mniejszą porcję tego, na co naprawdę masz ochotę.
Jeżeli nie zapewniasz organizmowi odpowiedniej ilości snu, produkuje on dwa hormony wpływające na twoją wagę – leptynę i grelinę, które są odpowiedzialne za kontrolę apetytu i uczucie sytości. Jeżeli nie zaznasz zdrowego snu, spadnie poziom leptyny, która sygnalizuje mózgowi, że już się najadłaś i wzrośnie poziom greliny, wywołującej uczucie głodu. Jeżeli chcesz zachować szczupłą sylwetkę, śpij dobrze!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze