Tej zimy nie przytyjesz!
PATRYCJA KARPIŃSKA • dawno temuWiele z nas przyzwyczaiło się do corocznego zimowego tłuszczyku. Pomyśl jednak, że jeżeli nie zgromadzisz dodatkowych kilogramów w okresie zimowym, to nie będziesz musiała spalać ich na wiosnę, gdy będziesz miała tyle ciekawszych rzeczy do zrobienia. Przedstawiam sześć sposobów na zachowanie idealnej linii w trakcie zimy.
Jedzenie na zimową porę
Gdy za oknem zawierucha, mamy wyjątkową ochotę na rozgrzanie organizmu ciepłym, szybkim daniem typu makaron zapiekany z serem. Na samą myśl o tym przysmaku robi ci się cieplej na sercu? Jak to mówią: wszystko dla ludzi, ale z umiarem. Potrawy takie skutecznie cię rozgrzeją i napełnią wygłodniały brzuszek, jednak pamiętaj, że są bardzo kaloryczne!
Jeżeli chcesz utrzymać stałą wagę, nie zapominaj o warzywach. Nie szukaj wymówek od jedzenia surowych warzyw typu: "Przecież są takie drogie", lecz ugotuj sobie trochę witamin. Produkty te są szczególnie bogate w błonnik, dzięki czemu z łatwością zapanujesz nad głodem. Wzbogacaj dietę o warzywa, a twój organizm nie będzie domagał się niezdrowych przekąsek. Poza tym produkty te skutecznie wzmacniają układ odpornościowy, zapobiegając przeziębieniom.
Zamień gorącą czekoladę na aromatyczną herbatę! Filiżanka rozgrzewającego napoju miętowego nie zawiera żadnych kalorii, podczas gdy słodki, czekoladowy płyn ma ich ponad 180. Przyjemności picia gorącej czekolady możesz oddać się raz w tygodniu; jeżeli uczynisz z tego codzienny rytuał, szybko przybędzie ci kilogramów.
Zatrzymaj wskaźnik wagi…
To, że twój rower ślizga się na lodzie, nie znaczy, że możesz odpuścić sobie aktynowość fizyczną na nadchodzące miesiące. To idealny czas na spróbowanie swoich sił w sportach zimowych, np. w snowboardzie, jeździe na łyżwach lub w narciarstwie. Jeżeli zimna temperatura nie jest twoim sprzymierzeńcem, ćwicz na siłowni lub zapisz się na zajęcia gorącej jogi. Cokolwiek wybierzesz, pamiętaj, aby przeprowadzać trening co najmniej trzy razy w tygodniu, dzięki czemu spalisz zbędne kalorie i ukształtujesz silne mięśnie.
Gdy robi się chłodniej, najchętniej nie zrzucałabyś z siebie tego wyciągniętego swetra z golfem. Jednak nosząc luźne ubrania, przestajesz dbać o zgrabną sylwetkę, mysląc: "Przecież pod tą warstwą ubrań nikt nie zauważy wystającego brzucha". Gdy wracasz do domu z pracy, nie wskakuj od razu w szeroki dres – ubierz coś bliższego ciału, dzięki czemu łatwiej zmotywujesz się do ćwiczeń.
Liczby nigdy nie kłamią, dlatego powinnaś regularnie się ważyć. Dzięki kontroli wagi od razu zauważysz wszelkie odchylenia od normy i będziesz mogła podjąć błyskawiczne środki zaradcze. Równie skutecznym wskaźnikiem wagi jest obserwowanie ubrań – jeżeli masz problem z dopięciem spodni, oznacza to, że znów powinnaś powidzieć: "stop" słodyczomanii.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze