Jedzenie na pocieszenie
BEATA RATUSZNIAK • dawno temuNajnowsze badania udowadniają, że jedzenie na poprawę humoru może faktycznie przynosić ulgę, nawet kilka lat po traumatycznym przeżyciu. Przegryzanie herbatników, podjadanie ciasteczek, podbieranie smakołyków z szafki, pomaga ludziom w poradzeniu sobie ze złymi wspomnieniami z dzieciństwa — twierdzą naukowcy z University of New South Wales.
Stwierdzono, że żywność tego typu — bogata w cukry i tłuszcze nasycone — działa na mózg jak antydepresant. Zmniejsza tym samym poczucie niepokoju i przygnębienia. Naukowcy po raz pierwszy udowodnili, że „jedzenie na pocieszenie” daje widoczne efekty w… leczeniu traumy. Mimo że badania były przeprowadzane jedynie na szczurach, to badacze uważają, że takie same wyniki uzyskają również w przypadku ludzi.
W trakcie badań, aby wyzwolić u szczurów negatywne emocje, odseparowano je od matek. Następnie, jedna połowa szczurów karmiona była w normalny sposób, druga zaś do posiłków miała dodawane okruszki ciasteczek, herbatników i ciast.
Odseparowanie od matek, w obu grupach wzmagało poczucie niepokoju i przygnębienia. Przyczyną tego był wzrost hormonu stresu w ich organizmach. Te negatywne emocje, były jednak szybko redukowane poprzez spożycie np. kilku łakoci. Jedzenie tego typu zawiera bowiem 2,5 razy więcej tłuszczów niż w normalnych produktach.
— Naszym najważniejszym odkryciem jest fakt, że w bardzo prosty sposób, jesteśmy w stanie niejako cofnąć problemy behawioralne spowodowane traumatycznym przeżyciem z przeszłości. Wystarczy po prostu jeść odpowiednie produkty— twierdzi Margaret Morris, pomysłodawczyni przeprowadzonych badań. — Wiele neurologicznych chorób ma swoje podłoże w wydarzeniach z dzieciństwa. Wiemy, że hormony odpowiedzialne za stres wpływają na rozwój komórek mózgowych. Poprzez kontrolę tych hormonów można pomóc wielu osobom, cierpiącym na dysfunkcje neurologiczne — dodaje.
Jedzenie ciasteczek, przekąsek, batoników poprawia humor… ale poprawia też naszą wagę. Może warto więc nie podchodzić ze zbytnim entuzjazmem do tych badań?
Źródło: abcZdrowie.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze