Botoks sposobem na nadpotliwość
ANITA OSTROWSKA • dawno temuNadpotliwość jest problemem, który nie tylko krępuje pocącą się osobę, ale też wywołuje niechęć otoczenia. Nie zawsze jednak odpowiednia higiena i stosowanie antyperspirantów pozwalają uniknąć przykrego zapachu. Co robić, aby nadmierne pocenie nie uprzykrzało życia?
Nadpotliwość określana jest jako choroba, z którą zmaga się około 1% ludzi. Gdy zawodzą kosmetyki oraz przestrzeganie zasad higieny, pomóc może toksyna botulinowa.
— Preparat posiada własności blokujące wydzielanie substancji chemicznych w układzie nerwowym odpowiedzialnym za pracę gruczołów potowych. Wstrzyknięcie botoksu do ciała powoduje więc zablokowanie gruczołów potowych, a w efekcie znaczne zmniejszenie pocenia się. - tłumaczy Katarzyna Łukasik-Fąferko, lekarz Dentim Body Care w Katowicach.
Przed zabiegiem dokonywana jest ocena intensywności wydzielania potu w leczonej okolicy. Należy też pamiętać o unikaniu sauny i wysiłku fizycznego.
— Przed zabiegiem z użyciem botoksu w pierwszej kolejności sprawdza się, w jakim miejscu aktywność gruczołów potowych jest największa, a następnie na tym obszarze wykonuje zabieg. Botoks wstrzykuje się bardzo cienką igłą w kilkanaście miejsc oddalonych od siebie zaledwie o centymetr. – tłumaczy lekarz Dentim Body Care.
Zabieg jest prosty, bezpieczny i bezbolesny. Trwa około 30 minut. Efekty utrzymujące się zwykle przez pół roku widoczne są już po tygodniu. Cena waha się od 1400 do 2000 złotych.
Źródło: informacja prasowa Bartosz Karut
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze