Uwaga na fałszywe oscypki
SABINA STODOLAK • dawno temuByłeś na urlopie zimowym w Tatrach?A oscypki kupiłeś?No to chyba dałeś się oszukać, bo oscypków w zimie nie ma…
— Jak to nie ma? A czym są te wszystkie serki na Krupówkach?
No właśnie…też chcielibyśmy wiedzieć…
Oscypkówzimą nie ma, bo w zimie nie doi się owiec. Owce dojone są podczas wypasu na hali, który trwa od maja do października. Owce śniegu nie jedzą, więc w zimie mieszkają w zagrodach, jedzą kiszonkę i nie są dojone. Mleka świeżego więc nie ma – zgodnie zaś z przepisami Unijnymi na temat oscypka, aby można było mówić o takim rodzaju sera, w 60% musi się on składać z mleka owczego. Z czego zatem jest oscypek zimą?
Prawdopodobnie jest to serek z krowiego mleka, tyle że ma kształt tradycyjnego oscypka. Według górali, cepry i tak nie poczują różnicy (i większość ceprów pewnie rzeczywiście jej nie czuje). W efekcie więc nikt nie oburzy się, że zamiast oscypka dostał produkt „oscypkopodobny”. Inną metodą jest mrożenie oscypków w sezonie i sprzedawanie ich obecnie, rozmrożonych, jako świeże. Smak takiego serka będzie nieco inny, ale góralom to różnicy nie robi.
Oczywiście, kontrolę tego co sprzedawane jest pod nazwą oscypka powinien przeprowadzać Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, ale najwyraźniej kontrole nie są częste ani dokładne, bowiem handel oscypkami mrożonymi oraz produktami oscypkopodobnymi kwitnie. Uważajcie więc na to, co kupujecie w Zakopanem i okolicach.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze