Kiedy on ma depresję
PAULA • dawno temuJeszcze do niedawna uważano, że mężczyźni rzadziej chorują na depresję. Obecnie coraz częściej mówi się o problemie, jakim jest brak prawidłowej diagnozy. Mężczyźni nie narzekają na spadek nastroju, nie przyznają się do myśli samobójczych, ale somatyzują. Do lekarza zgłaszają się z nadciśnieniem, bólami brzucha, głowy, zaburzeniami erekcji lub… nie zgłaszają się wcale. Wskaźnik samobójstw jest około 2 razy wyższy w grupie mężczyzn w porównaniu z kobietami. Na całym świecie. Mężczyznom trudno przyznać się do spadku męskości, dlatego nie zgłaszają się ze swoim problemem do lekarza. Ukrywają swoją chorobę, dlatego diagnozowana jest u nich znacznie rzadziej.
Stereotyp męskości
Kobietom jednak bardziej to przystoi – płakać, stroić fochy, mieć wahania nastroju. Stereotypowy facet to twardziel, któremu nie wolno się mazgaić. Łzy mogłyby zostać skojarzone z poddaniem się, z nadwrażliwością, z brakiem męskości. Dla mężczyzny depresja to nie tylko choroba, lecz także przede wszystkim zagrożenie jego męskości. Cierpi w tym przypadku podwójnie: z jednej strony jego umysł zaczyna postrzegać wszystko przez pryzmat bólu, smutku i lęku, z drugiej – ma świadomość, że nie potrafi sobie z tym poradzić. Ale nie tylko dlatego mężczyznom trudniej jest przyznać się do spadku nastroju i załamania…
Emocje i ich werbalizacja
U mężczyzn emocje oraz zdolność ich werbalizacji umiejscowione są w dwóch różnych półkulach. To powoduje, że panom trudniej mówić o swoich uczuciach. Trudno jest im je w ogóle dostrzec. Dla kobiety, która nie tyle potrafi wyrażać swoje emocje, co często ma tego naturalną potrzebę, nie stanowi to problemu. Bardziej analizuje sytuację, dręczy się, zastanawia, jak z niej wybrnąć. Kobiety szukają pomocy i wsparcia, starają się rozładować napięcie. Są skłonne podzielić się z innymi swoimi przemyśleniami, poradzić się. Z kolei większość mężczyzn woli radzić sobie ze swoimi problemami w samotności. Mężczyzna stara się rozwiązać problem albo o nim nie myśleć. Jeśli jednak sytuacja go przerasta i nie widzi wyjścia z sytuacji, łatwiej przychodzi mu podjąć decyzję o samobójstwie.
Samobójstwa w grupie mężczyzn
Mężczyźni częściej niż kobiety popełniają samobójstwa i już sam ten fakt zwraca uwagę na to, jak różne jest podejście do rozwiązywania problemów w zależności od płci. Szacuje się, że aż 80% samobójstw popełniają mężczyźni. W Stanach Zjednoczonych obliczono, że u osób po 75. roku życia samobójstwo popełnia aż 15 razy więcej mężczyzn niż kobiet. Uważa się również, żedepresja jest przyczyną połowy samobójstw. Według prof. Dariusza Galasińskiego badania wskazują nawet na 65% przypadków depresji u mężczyzn, które pozostają niewykryte.
Co wywołuje depresję u mężczyzn?
Mężczyzna ma potrzebę bycia głową rodziny, musi czuć się ważny, potrzebny i doceniany. Jeżeli ta potrzeba jest niezaspokojona, mocno godzi to w poczucie jego własnej wartości. Dla mężczyzny bardzo ważną sferą życia jest praca zawodowa. Niepowodzenia na tej płaszczyźnie mogą być źródłem poważnych frustracji, a w konsekwencji prowadzić do rozwoju choroby. Depresja u mężczyzn jest najczęściej związana właśnie z pracą– z jej brakiem, nagłą utratą, degradacją na niższe stanowisko, a nawet brakiem awansu. Częstą przyczyną są również konflikty w związku, zwłaszcza kłopoty w sferze seksualnej.
Jak rozpoznać depresję u mężczyzny?
Objawy depresji różnią się od tych, które towarzyszą kobietom. Panowie z reguły nie narzekają na smutek czy brak chęci do życia, ale na dolegliwości somatyczne, takie jak bóle głowy, mięśni, zmęczenie, trudności z zasypianiem. Pojawiają się zauważalny spadek łaknienia oraz drażliwość. Napięcie znajduje ujście w agresywności, łatwych i nagłych wybuchach złości, czepianiu sięo drobiazgi, na które wcześniej panowie nie zwracali uwagi. Mężczyzna chory na depresję może w ogóle nie przejawiać smutku, ale właśnie gniew i nerwowość. Może złościć się na siebie, zamykając się w sobie, a nierzadko uciekając w alkohol, cyberseks, uzależnienie od komputera itp. Agresywność może wyrażać również w odniesieniu do innych osób, w tym najbliższych. Takie reagowanie często odbierane jest przez domowników osobowo, co rodzi konflikty. Nierozpoznana depresja nasila się, mężczyzna wycofuje się z życia rodzinnego, odcina się emocjonalnie. Traci zapał i motywację do jakiejkolwiek aktywności, brakuje mu energii i na nic nie ma ani ochoty, ani siły. Traci zainteresowanie seksem, ma poczucie małej wartościowości. Depresja może się objawiać również poprzez kompulsywne objadanie się i przybieranie na wadze.
Konsekwencjami depresji są obniżona odporność, napięcie mięśniowe, problemy z pamięcią oraz koncentracją, bezsenność, stany lękowe, unikanie kontaktów z ludźmi, a niekiedy również miejsc, w których jest tłum.
Rosnąca liczba depresji
Według danych zebranych przez firmę IMS Health wynika, że w ubiegłym roku z hurtowni farmaceutycznych trafiło do aptek ponad 13 mln opakowań leków przeciwdepresyjnych wypisywanych na receptę. Liczba ta systematycznie rośnie.
Jak wspierać osobę z depresją?
- Przekonywać, że nie świadczy ona o jej słabości
- Nie motywować poprzez zwroty typu: weź się w garść, co z ciebie za facet
- Cierpliwie oczekiwać pierwszych efektów terapii, nie frustrując się, jeśli nie widać nagłej poprawy
- Starać się eliminować czynniki stresujące, unikać konfliktów, trudnych tematów rozmów
- Starać się wysłuchać
- Przypominać o wzięciu leku czy wizycie u lekarza
- Towarzyszyć w drodze na terapię, jeśli choremu pomoże to przełamać lęk bądź opór
- Cieszyć się z jego sukcesów i przekonywać, że choroba jest etapem przejściowym, który da się pokonaćDepresję trzeba leczyć. Nieleczona nie minie, a jej objawy mogą się nasilać.
Źródło: abcZdrowie.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze