Więcej wolnego czasu dla pracujących matek!

Zamiast półrocznego urlopu macierzyńskiego matki mogą spędzić w domu ze swoim dzieckiem aż rok. Kobiecie przysługują trzy rodzaje urlopów: 20 tygodni podstawowego urlopu macierzyńskiego, sześć tygodni dodatkowego urlopu oraz 26 tygodni urlopu rodzicielskiego. Za ten okres przysługuje urlop wypoczynkowy, czyli w sumie to około 14 miesięcy. Jest to duże udogodnienie dla Polek, mają one większy komfort w opiece nad dzieckiem przez cały pierwszy rok jego życia.

Wiele kontrowersji wzbudzają zwolnienia lekarskie w ciąży. Takie zwolnienie nie jest konieczne, jeśli ma się do czynienia z ciążą fizjologiczną o prawidłowym przebiegu. Ciąża nie jest chorobą.

Wiele kobiet boi się, że praca zawodowa w ciąży zaszkodzi dziecku. Tymczasem prawo pracy i polskie ustawodawstwo chroni macierzyństwo także w ciąży. Pracodawca ma obowiązek tak dostosować zajęcia i otoczenie pracy, aby nie stanowiło zagrożenia ani dla matki, ani dla dziecka. Jednak nie zawsze tak jest i zwolnienia lekarskie wciąż są jedynym rozwiązaniem.

— Przyczyny częstszego korzystania ze zwolnień lekarskich w ciąży są uzależnione od wielu czynników i nie obwiniałabym za taki stan rzeczy ani przyszłych matek, ani pracodawców, ani nawet lekarzy wypisujących te L4. Przyszłe mamy wskazują, że nawet przy prawidłowo przebiegającej ciąży odczuwają szereg drobnych problemów, jak np. potrzeba częstszego korzystania z toalety, zmiany pozycji ciała, wygodnego ułożenia nóg, krótkiej przerwy w pracy czy przespacerowania się. Trudno czasem poradzić sobie z charakterystycznymi dla ciąży dolegliwościami, mając przez cały czas kontakt z klientami, wykonując pracę na stojąco czy uczestnicząc w długich spotkaniach. Nie jest więc zaskakujące, że więcej zwolnień biorą ciężarne pracujące w sieci sklepów, niż te pracujące w biurze – tłumaczy Agnieszka Janowska, radca prawny, dyrektor Departamentu Prawa Pracy w TGC Corporate Lawyers.

Nagłe zniknięcie ciężarnej na osiem miesięcy ciąży, urlop macierzyński i rodzicielski jest bardzo obciążające również dla firmy. Takie praktyki psują też rynek pracy i zmniejszają szansę innych kobiet na zatrudnienie.

Roczny urlop macierzyński dla niektórych matek jest błogosławieństwem i szansą na dłuższe przebywanie z dzieckiem, dla innych wypadnięciem z obiegu na rynku pracy i złamaniu sobie kariery. Dobrze, że mają wybór i same mogą zdecydować, jaka droga jest dla nich korzystniejsza.

Źródło: informacja prasowa Marta Bodys