Co z kuchni warto zabrać do łazienki

Kiedy nie możemy pozwolić sobie na wizytę w SPA, prywatne centrum relaksu urządźmy sobie we własnej łazience. Aby rytuał kąpieli zamienić w prawdziwie luksusowy zabieg, warto zastosować receptury własnego pomysłu z dostępnych nam składników. Wystarczy z kuchennej szafki wziąć odpowiednie produkty, kupić kilka świec oraz kadzideł i domowy salon piękności gotowy!
Kąpiel mleczna - znana od niepamiętnych czasów receptura na zachowanie jedwabistej skóry. W zależności od upodobań możemy użyć zwykłego mleka lub w proszku. Jeśli dodamy odrobinę miodu, skóra zyska smakowity zapach i będzie lepiej nawilżona.

Kąpiel różana – płatki róż umieszczamy w woreczku, który wkładamy do gorącej wody. Możemy też użyć płatków świeżych (dzikie róże właśnie kwitną! przy okazji spróbujcie zrobić konfiturę z płatków róż) lub suszonych (do kupienia w drogeriach). Róża ma właściwości lecznicze, a po takim zabiegu skóra na długo zachowuje przepiękny zapach.

Kąpiel ziołowa – tu również stosujemy susz, plus sok z cytryny dla złagodzenia aromatycznego zapachu ziół. Taka kąpiel odświeża skórę i działa terapeutycznie w zależności od tego, jakiego rodzaju ziół użyjemy.

Kąpiel solna - choć drogerie oferują różne rodzaje soli kąpielowych (z morza Martwego, z algami itd.), wystarczy nam zwykła sól kuchenna. Dodajcie 250–500 gram soli do wody, aby nadać kąpieli odświeżających i wzmacniających właściwości. Na koniec warto zastosować olejek do ciała lub balsam.

Kąpiel otrębowa – znane ze swoich właściwości leczniczych otręby użyte w czasie kąpieli wraz z mlekiem (po odsączeniu) nawilżą suchą skórę, która stanie się czysta, świeża i niewiarygodnie miękka.

Źródło:jejuroda.pl