W lecie szczególnie przyciągają mnie kosmetyki, które swym wyglądem, bądź opisem na opakowaniu sugerują zapewnienie efektu odświeżenia. Cóż może być zatem bardziej orzeźwiającego, niż woda z lodem? Sugestywna nazwa, uzupełniona o odpowiednią szatę graficzną w odcieniu kojarzącym się z morską wodą zdecydowanie ułatwiają produktowi trafienie na nasze półki. Kremowa emulsja jest przeznaczona głównie do cery suchej i wrażliwej, ma nie tylko nawilżać, ale i natłuszczać skórę, oferując jej przy tym kompleksowe oczyszczenie.
Określenie kosmetyku kremową emulsją jest jak najbardziej trafne - tym jest on w rzeczywistości. Ma delikatne właściwości pieniące, co pozwala zarówno na skuteczne oczyszczenie twarzy, jak i bezproblemowe zmycie kosmetyku. Zapach emulsji jest nieco zbyt intensywny, kojarzy się bardziej z kosmetykami dla mężczyzn i dość długo pozostaje na skórze.
Po umyciu twarzy skóra jest bardzo starannie oczyszczona, nie wykazuje objawów podrażnienia, czy przesuszenia - nawet, jeśli zwlekamy z nałożeniem kremu. Niestety, pozostaje efekt napięcia skóry, widoczny u mnie nawet w czasie upalnych dni, w których moja cera pod względem nawilżenia jest znacznie mniej wymagająca. Uczucie to bez trudu zniweluje jednak dobry tonik, czy po prostu krem.
W działaniu emulsji podoba mi się to, że wpływa na skórę wygładzająco, może nawet nieco złuszczająco - zauważyłam, że nie muszę stosować peelingu tak często jak zwykle, ponieważ skóra dłużej pozostaje gładka. Nie zauważyłam jednak efektu chłodzenia, na który wskazywałaby nazwa kosmetyku. A szkoda.
Myślę, że warto jest zapoznać się z tym kosmetykiem, szczególnie w przypadku posiadaczek mniej problemowej, acz łaknącej wygładzenia skóry. Lekka, delikatna i po prostu skuteczna - w sam raz na lato.
Opakowanie mieści 125 ml.
Producent | Oceanic |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Żele i pianki do mycia |
Przybliżona cena | 16.00 PLN |