Uwielbiam nieskomplikowane, radosne zapachy. Szczególnie jesienią i zimą zwykłam poprawiać sobie nastrój jakimś radosnym wynalazkiem. I tak weszłam w posiadanie wody toaletowej firmy Malizia - Bon Bons Cherry Up. Jest to prosty słodki zapach - zapach świeżych wiśni.
Woda zamknięta jest w zielonym flakoniku z czerwoną zatyczką. Ma pojemność 50 ml. Buteleczka jest zabawna - nie jest szczytem elegancji, jednak to nie minus. Nie jest woda na wielkie wyjścia, ale tak dla siebie - na poprawę humoru.
Jeśli chodzi o zapach - rzeczywiście, pachnie świeżymi wiśniami. A przez to wracają wspomnienia ciepłych wiosenno-letnich dni. Jest to słodziutki aromat, który mi odpowiada, ale tylko na zimne szare dni. Niestety trwałość, a raczej jej brak pozostawia wiele do życzenia - gdy mija godzina, zapach całkowicie ulatnia się. Troszkę większą żywotność ma na ubraniu - kilka godzin.
Jest to taki sobie słodziaczek, ładny, ale niezbyt trwały. Dlatego nie odradzam, ale i nie polecam.
Producent | Malizia |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 20.00 PLN |