Błyszczyk Pop Glam Oriflame dostałam w prezencie i bez uprzedniego użycia sama bym go w życiu nie nabyła.
Mieści się w ładnym, plastikowym, przezroczystym opakowaniu, przez które widać ostry różowawy kolor kosmetyku i to jest właśnie główny powód mojego początkowego, sceptycznego nastawienia.
Aplikator to tradycyjna gąbeczka, mięciutka i dobrze wykonana, dzięki czemu umalowanie się nie sprawia większych trudności.
Mimo niezbyt pozytywnego podejścia do tego kosmetyku, już po pierwszym jego użyciu wiedziałam, że zaprzyjaźnimy się na dłużej. Przede wszystkim błyszczyk nie jest perłowy i nie posiada żadnych okropnych, wędrujących po twarzy drobinek. Następną zaletą jest jego bardzo naturalny wygląd po naniesieniu na usta. Pod warunkiem jednak, że używamy go bardzo oszczędnie, bo lekka przesada może dać nieco przerysowany efekt.
Błyszczyk, mimo iż przeznaczony raczej dla nastolatek, utrzymuje się na ustach dość długo - oczywiście, jeżeli niczego w między czasie nie jemy i nie pijemy, lub robimy to bardzo ostrożnie.
Generalnie, uważam błyszczyk Pop Glos za udany prezent i jeśli będzie taka możliwość to zakupię kolejny egzemplarz tego kosmetyku. Jedyną jego wadą, przynajmniej dla mnie, jest niezbyt ciekawy zapach. Ale cóż, błyszczyki służą do malowania a nie do wąchania i przy tym pozostanę.
Poza tym, polecam.
Pojemność to 6,5 ml.
Producent | Oriflame |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Błyszczyki |
Przybliżona cena | 25.00 PLN |