Iggy Pop, Dalajlama i Lagerfeld z podbitym okiem, czyli stop torturom!

Łatwo jest przekonać kogoś do swoich poglądów, jeśli za naszymi argumentami stoi przemoc. Taki wniosek płynie z kontrowersyjnej kampanii społecznej „Stop Torture!”, przygotowanej przez Amnesty International – organizację zajmującą się ochroną i walką o prawa człowieka.

Hasłem przewodnim akcji jest stwierdzenie: „Torture a man and he will tell you anything.” („Torturuj człowieka, a powie ci wszystko, co chcesz”). W akcji bierze udział rockman Iggy Pop, duchowy i polityczny przywódca XIV Dalajlama Tybetu oraz projektant mody Karl Lagerfeld. Posiniaczony Iggy mówi z plakatu: „Justin Bieber jest przyszłością rocka”. Dalajlama stwierdza, że człowiek, który w wieku 50 lat nie ma Rolexa,

zmarnował sobie życie, a Lagerfeld przyznaje: „Szczytem elegancji jest hawajska koszula i japonki”.

Za pomysł i realizację można by przyznać Amnesty International ocenę celującą. Do kampanii wybrali bowiem ludzi znanych, rozpoznawanych i cenionych za swoje poglądy. Co ważne, ich wypowiedzi bardzo inteligentnie „uderzają” w opinie  milionów osób, które bezkrytycznie uwielbiają Biebera (zapominając o klasykach muzyki rozrywkowej) lub uważają, że ich życie stanie się lepsze, kiedy będą mieli nowy zegarek, komputer, samochód albo mieszkanie. Nikt ich siłą do tego nie zmusza. Ale wszyscy wiemy, że do zmiany poglądów czasami

wystarczy sugestywna perswazja np. w środkach masowego przekazu, które lansują modę na nowe, atrakcyjne i kosztowne rzeczy. Oczywiście kampania Amnesty International dotyczy przemocy – bezpośredniej, fizycznej, agresywnej, bo na to wskazują poobijane twarze Popa, Dalajlamy i Lagerfelda. Ale warto przez jej pryzmat przyjrzeć się swojemu życiu i zastanowić się, czy to, co robimy, nosimy i jacy jesteśmy, rzeczywiście oddaje prawdę o nas samych.

Źródło informacji i zdjęć: www.amnesty.be, ufunk.net, puretrend.com