Gdy kupowałam tą maseczkę nie miałam włosów suchych ani zniszczonych, ale zamierzałam je rozjaśnić. Wiadomo, że taki zabieg niszczy włosy, dlatego też postanowiłam zainwestować w coś, co je wzmocni po rozjaśnianiu.
Maseczka mieści się w wygodnym, plastikowym słoiczku zawierającym 250 ml w miarę gęstego specyfiku o niezbyt intensywnym zapachu moreli i awokado.
Włosy po zastosowaniu też maseczki są trochę gładsze, ale niewystarczająco dobrze się rozczesują, dlatego po jej zmyciu nakładam jedwab do włosów. Dopiero wtedy moje włosy są miękkie i łatwo się rozczesują. Uważam więc, że jest to dobry produkt, ale raczej nie zdziała cudów na zniszczonych włosach. Jestem więc odrobinę rozczarowana gdyż po maseczce spodziewałam się bardziej intensywnej pielęgnacji niż takiej, którą może zapewnić odżywka.
Plusem może być to, że produkt nie wymaga wiele czasu gdyż nakłada się go na 2 minuty oraz stosunkowo niska cena.
Producent | Timotei |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Odżywki: do włosów suchych i zniszczonych |
Przybliżona cena | 13.00 PLN |