Bardzo często spotykam się z opinią, że im droższy błyszczyk tym gorszy. W zasadzie trudno mi jest ustosunkować się do tego, lecz podświadomi staram się unikać kupowania tych droższych, aby oszczędzić sobie rozczarowania. Te tańsze, jeżeli się nie sprawdzą – trudno, wydatek nie był aż tak wielki. Ale to co spotkało mnie w przypadku tego kosmetyku – nie ukrywam – było dla mnie wielkim szokiem.
Może zacznę od ceny. Czy spodziewałyście się, że za 10zł możne dostać podwójny błyszczyk, w dwóch kolorach, z czego jeden jest przezroczysty, a drugi przypomina płynną pomadkę? Zaślepiona jasnością pewnej znanej firmy na „L”, w najśmielszych snach nie przypuszczałabym, że jest to w ogóle możliwe. Zróbmy szybki rachunek: ile trzeba zapłacić za takie 2 błyszczyki? Strasznie dużo, prawda? A tutaj mamy dwie sztuki od razu, za ułamek tej niebotycznej ceny, a na ustach różnicy nie czuć wcale – więc po co przepłacać?
Do wyboru jest 8 duetów. Strona przezroczysta, idealna do makijażu naturalnego, powoduje tzw. „efekt wilgotnych ust”. Natomiast strona kolorowa, gdzie wybieramy wśród różów, brązów i czerwieni, daje głęboki sorbetowy połysk z efektem holograficznych releksów. Łączenie obu kolorów w różny sposób daje setki możliwości! Ogromnym plusem jest całkowity brak zapachu i smaku!
W kwestii trwałości nie mam większych zarzutów, jednak mimo to należy pamiętać, że to jest tylko błyszczyk i nie należy po nim oczekiwać trwałości pomadki. Strona kolorowa ma znacznie gęstszą konsystencję i trzyma się na ustach dłużej, natomiast przezroczysta jest rzadsza i wymaga częstszych poprawek. Generalnie jest lekki i się nie klei. Dobrym rozwiązaniem, przedłużającym trwałość każdego błyszczyka (szczególnie kolorowego) na ustach jest stosowanie odpowiednio dobranej kolorystycznie konturówki, najlepiej tej samej firmy co błyszczyk. Zapobiega ona uciekaniu błyszczyka poza obręb ust.
Opakowanie, wbrew moim początkowym obawom, jest bardzo wygodne w użyciu, a do tego jest przyjemne dla oka. Przezroczyste pojemniczki pozwalają dokładnie ocenić, ile kosmetyku jeszcze zostało i śledzić ruch aplikatora podczas nabierania preparatu. Całość zawiera 15ml – a to sporo! Sam aplikator wyposażony jest w długi, wygodny patyczek, a jego końcówka jest mocno włochata, przy czym włoski są dość sztywne, dzięki czemu jednorazowe zanurzenie wystarcza aby pomalować całe usta. Rozwiązanie to sprzyja precyzji wykonywania makijażu oraz jego poprawek, nawet w bardzo ekstremalnych sytuacjach. A jeszcze na dokładkę błyszczyk jest bardzo wydajny!
Jest też sprawa, o której zwykle zapominamy. Błyszczyk wzbogacony jest olejkami mineralnymi, co powoduje długotrwałe nawilżenie i odżywienie ust. Także z powodzeniem może on zastąpić balsam ochronny, a w czasie silnego wiatru czy mrozów nie trzeba się martwić o kondycję ust.
Podsumowując, kosmetyk jest rewelacyjny i każdy powinien go wypróbować. Na pewno się nie rozczarujecie! Polecam!
Producent | Mon Ami |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Błyszczyki |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |