Jak już kiedyś pisałam – nie wymagam wiele od szamponu. Powinien dobrze myć włosy, ładnie pachnieć i tyle. Oczywiście, mówię tu o szamponach codziennych, stosowanych w celu utrzymania higieny, nie o preparatach specjalistycznych, mających zapobiegać wypadaniu włosów czy ich nadmiernemu przetłuszczaniu się.
Timotei z wyciągiem z czereśni i bawełny przeznaczony jest do włosów farbowanych – ma podtrzymywać blask i kolor. To drugie dość trudno byłoby osiągnąć jakiemukolwiek szamponowi, który miałby być stosowany codziennie – z wyjątkiem takiego, który zawiera barwnik. Natomiast co do blasku – zgoda. Szampon, stosowany codziennie, utrzymuje włosy w dobrym stanie. Co prawda barwa produktu mogłaby być nieco mniej jadowita (szampon ma kolor intensywnie malinowy), ale do skutków działania nie mam żądnych zastrzeżeń. Zapach szapmonu zasługuje na pochwałę – jest miły, nienachalny, zostaje na włosach. Co prawda nie pachnie czereśniami, ale jest OK.
Największe zastrzeżenia mam do butelki. Dopóki szamponu jest dużo, nie ma problemu. Kiedy jednak zbliżamy się do ostatnich 20% zawartości, potrząsanie butlą w celu wyciągnięcia płynu jest niewygodne. Nie da się też postawić butelki na głowie – chyba, że podpierając ją kilkoma innymi. Opakowanie odżywki z tej serii jest o niebo wygodniejsze.
300 ml niezłego szamponu za tę cenę to niezły interes. Jeśli twoje włosy nie wymagają specjalnych zabiegów – polecam.
Producent | Timotei |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Szampony: do częstego stosowania |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |