Zdaje się nowość w propozycjach Avonu (no, chyba, że coś przeoczyłam). Skusiłam się niską ceną, kupiłam i.... jest okropny!!!!
Ma żelowo-galaretowatą konsystencję. Drobinki ścierające są minimalne, jak w delikatnym peelingu do twarzy. Jako, że produkt ten ma za zadanie nawilżać suchą skórę, oprócz ścierających drobinek, są w nim "nawilżające błękitne kapsułki". Wyglądają okropnie zatopione w tej galaretowatej imitacji peelingu. Na dodatek ten okropny zapach. Nie czuć go jak wącha się produkt z opakowania. Czuć go dopiero, gdy jest rozprowadzony na skórze. Sztuczna, chemiczna woń, trudna do zdefiniowania. Bardziej przypomina zapach produktu do czyszczenia mebli niż zapach kosmetyku.
Jak dla mnie totalna beznadzieja, zwłaszcza, że produkt nie spełnia swojej podstawowej roli, czyli nawilżania. Przestrzegam przed wydaniem pieniędzy na to badziewie, nie jest wart nawet złotówki.
Producent | Avon |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Peelingi |
Przybliżona cena | 15.00 PLN |