Specjalistyczne serie Amonu są z roku na rok lepsze. Tegoroczna premiera, seria Clinical, coraz bardziej mi się podoba. Do świetnego peelingu dwustopniowego dołączyło serum pod krem – koncentrat z bo-hyluroxem. Ów preparat ma podobne działanie do ekstraktów ekstraktów z toksyny botulinowej – przeciwdziała zmarszczkom mimicznym, rozprasowuje i ujędrnia skórę. Producent radzi nakładać go na miejsca, gdzie zmarszczki się pojawiły i wpasowywać okrężnymi ruchami aż do całkowitego wchłonięcia. To sprawia, że 30 ml preparatu z pewnością wystarczy na kilka miesięcy stosowania – mnie po dwóch miesiącach ubyło może 40% zawartości buteleczki.
Bardzo ciekawym, choć na pozór dziwnym rozwiązaniem jest pipeta, przy pomocy której nabiera się preparat z butelki. Dzięki temu można nabrać dokładnie tyle, ile jest potrzebne, bez zbędnego zużywania serum.
Kolor i zapach preparatu są cokolwiek dziwne – brunatna, gęsta ciecz o chemicznym aromacie nie wygląda szczególnie zachęcająco. Jednak jej barwa nijak nie jest widoczna na skórze.
Co do działania – dwa miesiące regularnego wcierania sprawiły, że dwie poziome zmarszczki mimiczne na czole trochę się rozprasowały. No, ale nie liczyłam, że całkiem znikną. Jeśli czujesz, że taki preparat mógłby Ci się przydać – warto. Nie należy jednak zapominać, że samo serum nie wystarczy – trzeba jeszcze nałożyć krem na noc.
Producent | Avon |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Sera, ampułki |
Przybliżona cena | 90.00 PLN |