Powoli zaczynam zbliżać się do sędziwego wieku, w którym producenci kosmetyków zaczynają nas straszyć, że jest to ostatni dzwonek, żeby zacząć dbać o skórę, co pozwoli nam na zapobieżenie powstawaniu największego wroga współczesnej kobiety, a mianowicie zmarszczek oraz obwisłego profilu twarzy!
Przerażona wizją twarzy obwisłej, pociętej straszliwą pajęczyną zmarszczek przed 30. rokiem życia zaopatrzyłam się w maskę kawiorową firmy Viviean, którą poleciła mi znajoma kosmetyczka, celem profilaktyki przeciwzmarszczkowej. Poza tym - wiadomo – kawior - to brzmi dumnie i apetycznie... pomyślałam nawet o kąpieli w szampanie jako kuracji wspomagającej... no, ale do rzeczy:
Co do działania liftingującego maseczki, to nie mogę się wypowiedzieć, bo wizja obwisłej i pomarszczonej twarzy, mimo że przerażająca, jest jeszcze w moim przypadku daleka. Tym nie mniej - maseczka jest znakomita.
Skóra po niej jest rozświetlona, gładka i ma zdecydowanie wyrównany i poprawiony koloryt. Efekt ten utrzymuje się bardzo długo.
Używam jej raz na 2 miesiące i to w moim przypadku zapewnia zastrzyk witamin i minerałów zupełnie wystarczający dla świetnej kondycji skóry. Używałam jej troszkę częściej zimą, kiedy skóra była mocniej przesuszona i "nadwyrężona" zmianami temperatur i c.o., z równie znakomitym efektem. Dla skóry dojrzałej polecane jest użycie raz na 2 tygodnie.
Maseczka bardzo ładnie pachnie i jest niezmiernie wydajna.
Dostępna jest jedynie w gabinetach kosmetycznych i w internecie.
Producent | ViViean |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Maseczki: liftingujące |
Przybliżona cena | 56.00 PLN |