Gdy byłam na zakupach, mój wzrok przyciągnęło opakowanie tego olejku do kąpieli. Spodobała mi się butelka ozdobiona naklejką z muszelkami i jego piękny morski kolor. Jako fanka aromatycznych, długich, gorących kąpieli i świeżych zapachów, właśnie takich morskich, od razu sięgnęłam po tę butelkę, by sprawdzić czy obiecujące opakowanie jest zgodne z zapachem tego olejku.
Zapach mnie po prostu urzekł. To pierwszy tego typu produkt, który oddaję świeżość zapachu morza. Po powrocie do domu nie mogłam się doczekać kąpieli z tym specyfikiem. Producent obiecuję puszystą pianę, pielęgnację, cudowną świeżość i odprężenie. Rześki zapach ma koić zmysły, wyciszyć i relaksować. A skóra po kąpieli ma stać się jedwabiście miękka i gładka.
A co ja mogę o nim powiedzieć? Otóż producent powiedział już wszystko, ja mogę się tylko z nim w 100% zgodzić. Kąpiel z tym olejkiem była najbardziej przyjemną i relaksującą kąpielą, jaką kiedykolwiek sobie zrobiłam, a wypróbowałam już wiele płynów i olejków. Zapach unosił się nie tylko w łazience, ale i w całym mieszkaniu. Nie wiem, czy zapach długo utrzymuje się na skórze, ponieważ zawsze po kąpieli wcieram balsam. Bardzo żałuję, że producent nie stworzył balsamu do ciała o takim samym zapachu.
Olejek jest gęsty i wydajny, butelka mieści aż 500 ml. Opakowanie pięknie prezentuje się w łazience. Jedynie, co można by ulepszyć to zamknięcie butelki - jest tu nakrętka, a wygodniejsze w użyciu są nakrętki z klapką. Ale to nie wpływa na sam produkt.
Rewelacja. Polecam wszystkim amatorom kąpieli i morskich zapachów.
Producent | Farmona |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Olejki do kąpieli i pod prysznic |
Przybliżona cena | 12.00 PLN |