Dla każdej kobiety liczy się perfekcyjny wygląd. Niestety nie każda z nas ma nieskazitelną cerę. Większość kobiet ma problemy ze świecącą twarzą, wypryskami czy przebarwieniami. Nawet gwiazdy z Hollywood miewają czasem owe problemy. Cieszmy się przynajmniej z tego, że żyjemy w czasach, kiedy te wszystkie mankamenty możemy choć trochę wyeliminować lub po prostu ukryć rozmaitymi środkami, które proponują nam producenci kosmetyków.
Jedne specyfiki spełniają nasze oczekiwanie, inne natomiast mniej. Joko - Pure Mat zachwycił mnie niespotykanym, okrągłym pudełeczkiem otwieranym na dwie części: w jednej gąbeczka, a w drugiej kolorowa mozaika małych kwadracików oraz lusterko. Długo szukałam idealnego i będę szukać dalej gdyż ten kosmetyk jest niezły, aczkolwiek ze swych zadań nie wywiązał się znakomicie.
Pierwszą cechą, której szukam w pudrach jest przede wszystkim odcień (nie za jasny, ponieważ posiadam południowy typ urody, ale nie za ciemny, aby nie było plam) oraz to, aby na te kilka godzin kosmetyk skutecznie zmatowił moją twarz skłonną do przetłuszczania. Niestety kolor jest zbyt jasny, ale to już moja wina.
Jedyny minus za brak matu - po dwóch godzinach zauważyłam szpecące błyszczenie. Minus także za wydajność - kosmetyk nie starcza na długo.
Oprócz tego puder nie robi plam, ładnie wyrównał koloryt skóry i w pierwszych godzinach twarz promieniała świeżością oraz była idealnie wygładzona i aksamitna.
Zapach jest miły przypominający krem.
Najlepsze efekty uzyskuje się dzięki rozprowadzaniu pudru pędzlem.
Cena przystępna 18 zł.
Polecam mimo wszystko szczególnie dziewczynom z cerą normalną, bo tym z problemami radzę poszukać czegoś na "górnej półce".
Producent | Joko |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Pudry prasowane |
Przybliżona cena | 18.00 PLN |