Wyglądając dziś przez okno, kto nie tęskni za wakacjami, ciepłym słoneczkiem, morzem, słoną wodą, totalnym odprężeniem. Nie każdy też może sobie pozwolić na weekend pod palmami w środku zimy, ale myślę, że każdy może stworzyć, chociaż na kilkanaście minut, podobny klimat we własnej łazience.
Ja do tego celu wykorzystuję właśnie tą sól. Nadaje ona wodzie lekko błękitny kolor, nie pieni się, ale roztacza dookoła wspaniałą relaksującą woń, nieodparcie kojarzącą mi się z połączeniem rozgrzanego słońcem piasku, morskich fal i wiatru.
Rewelacyjnego wpływu nawilżającego na skórę nie zauważyłam, bo chodzi tu przede wszystkim o relaks. Ale na pewno łagodzi podrażnienia, m.in. te po depilacji i przyspiesza gojenie drobnych ranek. Nie wysusza. Sól jest drobna, więc można ją wykorzystać także do peelingu.
Opakowanie – słoik mieszczący 550g – może nie jest najpiękniejsze, ale bardzo funkcjonalne. Zakrętkę z powodzeniem możemy wykorzystać jako dozownik. Jeden słoik powinien wystarczyć na około 8 kąpieli.
Do nabycia w sieci sklepów Netto i hipermarketach Tesco za niecałe 4zł.
Gorąco polecam.
Producent | Bingo |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Sole i zioła do kąpieli |
Przybliżona cena | 4.00 PLN |