Moja mama nigdy nie przepadała za kosmetykami Dr Ireny Eris z serii Under Twenty (którą ja uwielbiałam i używała), ponieważ zawierały one kwasy owocowe, które jej zdaniem mogłyby niszczyć młodą cerę. Może miała rację, a może ta nazwa była po prostu nietrafionym chwytem marketingowym. W związku z tym na pewien czas zaprzestałam używania jakichkolwiek kosmetyków, a potem przestawiłam się na inną serię. Ale niedawno, kiedy dostrzegłam kolorowe pudełeczko z kremem z serii Under Twenty zawładnęła mną chęć posiadanie tego cudeńka. Na opakowaniu nie było nic o żadnych kwasach tylko zachęcający opis "(...) codzienna dawka witamin E i C dla każdej owocowej dziewczyny. Każdego dnia lekki krem ofiarowuje ci promienną, aksamitna cerę, a filtru UV pomagają zachować jej nowo odkryte piękno".
Do rzeczy. Opakowanie kremu jest podobne do innych z tej serii - plastikowe. Krem ma cudny zapach, jest w nim nutka arbuza i owoców, ale reszta jest trudna do określenia. Jest lekki, tak jak inne kremy z tej serii. Po nałożeniu wchłania się dosyć szybko, ale cera pozostaje taka jakaś dziwnie natłuszczona. Po prostu nie jest sucha. Po kilku dniach stosowania stan mojej skóry poprawił się, a ona stała się bardziej promienna.
Polecam!
Producent | Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień: nawilżające i odżywcze |
Przybliżona cena | 14.00 PLN |