Zdarza mi się czasami kupować żele pod prysznic z serii przeznaczonych dla
dzieci. Z założenia powinny to być środki o wiele łagodniejsze w działaniu, więc do mojej
kapryśnej, czasami nadwrażliwej skóry, ten dziecinny kosmetyk wydawał się być w sam raz.
Wielgachną, kolorową tubę żelu z całkowicie nieznanej mi firmy Hegron Cosmetisc wypatrzyłam całkiem przypadkiem w Kauflandzie. O opakowanie można śmiało powiedzieć, że jestt imponujące rozmiarowo, bo jego zawartość to aż 950 ml. Dozowanie bardzo wygodne, bo opakowanie posiada pompkę.
W serii znalazłam aż 3 różne rodzaje: Deep Ocean, Crazy Jungle oraz Big City. Dla siebie wybrałam Deep Ocean o soczystym jabłkowym zapachu. Crazy Jungle pachnie słodkimi ogórkami a Big City też czymś słodkawym, nie umiem określić.
Zapach żelu jest niebywale aromatyczny, taki żywy i niesamowicie uprzyjemnia prysznic. Szkoda jedynie, że nie utrzymuje sie na ciele dłużej niż jedynie podczas kąpieli. Nie pieni się też jakoś specjalnie. Ja uwielbiam mocno pieniące żele, ale tutaj akurat mogę to jakoś przeboleć, bo w zamian za brak piany otrzymuję gładkie, nawilżone i lekko natłuszczone ciało, bez śladu podrażnień i wysuszeń. To mnie bardzo zdziwiło, właśnie ta delikatność. Czasem środki przeznaczone dla dzieci bywają uczulające, a i z nawilżeniem też nie zawsze jest tak fantastycznie jakby się mogło wydawać. Tu jest zupełnie inaczej. Duży plus.
Cena powalająco niska - jedynie 13 zł.
Jedyny minus, jakiego się dopatrzyłam, to fakt, że czasami po użyciu część żelu, która zostaje w dozowniku (w tej części, z której wyciskamy) siłą grawitacji wypływa i mamy na wannie lub półce żelowego kleksa.
Prócz tego małego minusa, moja ocena to duże 5 z plusem!
Producent | Hegron Cosmetics |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 13.00 PLN |