Po dobrym wrażeniu, jakie na mnie zrobił St. Ives Aroma Spa Energizujący żel pod prysznic, sięgnęłam po następny produkt tej serii – Orzeźwiający. Podobnie jak w przypadku innych żeli Aroma Spa, opakowanie stanowi praktyczna i poręczna tuba z klapką o nieco dziwacznej pojemności 345 ml (gdy kosmetyk jest bliski wyczerpania, tubę tę można postawić na nakrętce, dzięki czemu odzyskamy znakomitą większość żelu).
Zapach (który pewnie miał nawiązywać do aloesu) jest jak dla mnie zbyt „plastikowy”, choć nie na tyle, żeby nazwać go nieprzyjemnym. Muszę przyznać, że po spienieniu żelu woń jest znacznie milsza dla nosa, niż ta, którą można wyczuć po otwarciu opakowania.
W gęstawej zawiesinie, która bardzo dobrze się pieni, „unosi się” mnóstwo nawilżających perełek. Kosmetyk jest wydajny. Pozostawia skórę przyjemnie odświeżoną i gładką skórę – nie pozostawia wrażenia „ściągnięcia”.
Wszystko byłoby w porządku, jednak… Niestety, po kilku użyciach, na dekolcie, ramionach i plecach pojawiły się swędzące, czerwone krosty. Być może to kolejny „foch” ze strony mojej wrażliwej i szalenie kapryśnej skóry – kto wie, może posiadaczki nieco mniej alergicznej uznają ten produkt za bardzo udany.
Producent | St. Ives |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |