Bardzo lubię pianę. Jednak żele pod prysznic rozprowadzane samymi rękami tworzyły jej, jak na mój gust, za mało. Wobec tego postanowiłam sprawić sobie myjkę do kąpieli. Podczas zakupów znalazłam w sklepie promocyjne zestawy w dobrej cenie - żele pod prysznic Timotei wraz z myjką właśnie. Chwila namysłu i wybrałam zmiękczający żel z mleczkiem orchidei i olejkiem migdałowym.
Butelka standardowa dla całej serii, trochę niewygodna, bo najszersza właśnie na środku, gdzie trzymamy go.
Wrażenia? Całkiem dobre. Zapach przypadł mi do gustu - jest delikatny, odrobinkę chemiczny, ale mimo to wciąż bardzo przyjemny. Konsystencja bardzo gęsta, co u mnie jest plusem, bo kosmetyk nie spływa z rąk czy ciała. Kolor również przyjemny dla oka - perłowo biały. Wszystko do siebie pasuje - jest miłe i delikatne.
Rozprowadza się dobrze, a piana... jest super! Jest tak przyjemnie mięciutka, jedwabista. Naprawdę miłe uczucie podczas mycia. Jednak rzeczywiście myjka dużo tu dała, bo rozprowadzany samymi rękami pieni się słabo.
Żel nie koi wysuszonej podczas zimy skóry, bez balsamu po myciu się nie obejdzie. Chociaż muszę przyznać, że nie wysusza jej jeszcze mocniej. Właściwości wybitnie zmiękczających również nie zauważyłam, jednak to tylko żel pod prysznic, który musi swoim działaniem "przebić się" przez twardą wodę. Ja ratowanie skóry zostawiam balsamom i kremom, a ten żel pod prysznic polecam jako uprzyjemniacz zapachowo-piankowy.
Producent | Timotei |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |