Kremy do depilacji to doskonały sposób na szybkie i bezbolesne pozbycie się zbędnego owłosienia (niestety na krótko). Mimo wszystko jest to mój ulubiony środek do depilacji. Ten oto krem wpadł mi w oko w drogerii. Mam już swój ulubiony specyfik, jednak nie mogłam się oprzeć, po przeczytaniu zapewnień producenta o czekoladowym zapachu i błyskawicznym działaniu kosmetyku.
Krem mieści się w charakterystycznej dla tego typu produktów tubce z zakrętką o pojemności 100 ml. Do opakowania dołączona jest szpatułka. Zapach, tak zachwalany na opakowaniu, jest owszem - dość ładny, ale nic poza tym. Nie jest to na pewno "niezwykle przyjemny, czekoladowy zapach" jak pisze producent. Szczerze powiedziawszy, z czekoladą ma on niewiele wspólnego. Jest po prostu słodkawy. Krem posiada biały kolor. Jego konsystencja jest gęsta, ciężko rozprowadza się na ciele.
Używam go zgodnie z przeznaczeniem, czyli do pach i bikini. A raczej używałam, gdyż po wydepilowaniu tym preparatem bikini, dostałam okropnych czerwonych krostek. Teraz używam go wyłącznie do pach, ale i w tym przypadku nie spisuje się najlepiej. Trzeba go bardzo długo trzymać na ciele, aby usunął wszystkie włoski, a i tak często zdarza się, że robi to niedokładnie. Czasami podrażnia i powoduje swędzenie skóry.
Mimo zapewnień producenta, że krem opóźnia odrastanie włosów, pojawiają się one znacznie szybciej niż po innych kremach. Odnoszę też wrażenie, że są wtedy grubsze i mocniejsze.
Kosmetyk ten to według mnie jeden wielki bubel. Bardzo zawiodłam się na dotychczas lubianej marce Dax Cosmetics. Odradzam zakup tego kremu - za znacznie mniejsze pieniądze można kupić o wiele skuteczniejszy preparat.
Producent | Dax Cosmetics |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Golenie i depilacja |
Przybliżona cena | 11.00 PLN |