Dziwny trójkąt
... , zachęcał nawet. Przez parę tygodni mieszkała u nas, co już było dla mnie trudne do zniesienia i do pojęcia. Żeby było jasne: ja tej Ewie naprawdę współczuję. Straciła pracę, zawaliła kredyt, żeby ... aż tak bardzo. Ale Ewa i ta cała sytuacja ...