Dzień warszawiaka=dzień świstaka
... jest niewykonalne lub bolesne, bo nikt nie lubi tego, co robi, nie ma w sobie życzliwości i otwartości. Jeden przeciętny warszawski dzień daje mi tak w kość, że mam ochotę zwiać na bezludną wyspę. ... CSI, tylko zwykłe szare życie, nie mogłam go ...