Wracać do byłego?
... , okropność!). Musiałam dużo czasu w tygodniu poświęcać na badania i zabiegi. A mój „miły” Kostek nie lubi chorowania, oj nie, a może tylko chorych ludzi? Nie odwiedzał mnie, nie rozumie moich wahnięć energii ... chciał dać do zrozumienia... Nie ...