Ciemnoskóry kochanek
... rzeczywistości, która mnie otacza. Jego poznałam na weselu. Mówię „jego”, bo nie wiem nawet, jak miał na imię. Serio. W sumie to śmieszne, ale nie wiem, jak miał na imię mój najlepszy kochanek ... nocy przez trzy noce pod rząd. Kochaliśmy się do ...