Jestem uzależniony od pornografii i masturbacji. List do seksuologa
KASIA KOSIK • dawno temuW samym oglądaniu pornograficznych zdjęć, filmów nie ma nic złego, jeśli robią to dorosłe osoby. Jednak gdy masturbacja czy kontakty seksualne nie łączą się z pożądaniem, a stają się sposobem radzenia sobie z różnymi emocjami, napięciem, możemy mówić o problemie uzależnienia. Seksoholik traci kontrolę nad swoim zachowaniem, nie jest w stanie przestać, potrzebuje coraz silniejszych doznań, częste kontakty seksualne, onanizm powodują, że zaniedbuje rodzinę, dom i pracę.
W samym oglądaniu pornograficznych zdjęć, filmów nie ma nic złego, jeśli robią to dorosłe osoby. Jednak gdy masturbacja czy kontakty seksualne nie łączą się z pożądaniem, a stają się sposobem radzenia sobie z różnymi emocjami, napięciem, możemy mówić o problemie uzależnienia. Seksoholik traci kontrolę nad swoim zachowaniem, nie jest w stanie przestać, potrzebuje coraz silniejszych doznań, częste kontakty seksualne, onanizm powodują, że zaniedbuje rodzinę, dom i pracę.
Witam,
mam około 30 lat, od 4 lat żonę a od 1,5 roku dziecko. Jakoś przetrwaliśmy z żoną ten okres, ale jest ciężko. Mój problem jest następujący: od 12 roku życia mam kontakt z pornografią. Najpierw w formie papierowej, później w elektronicznej.
Mam świadomość, że nie jest to bez znaczenia dla całego mojego życia. Niestety pornografia bardzo często kończy się masturbacją. Tak jest i w moim przypadku. Gdy do tego dodamy rodziców o bardzo niskiej inteligencji emocjonalnej, pobudliwości emocjonalnej i braku stabilności emocjonalnej, chociaż to porządni i dobrzy ludzie — problem na całe życie gotowy.
Mój problem polega na tym, że jestem uzależniony od oglądania w rzeczywistości atrakcyjnych kobiet, natomiast niedojrzałość emocjonalna powoduje, że unikam z nimi kontaktu. Oczywiście jestem uzależniony od pornografii i masturbacji. Walczę z tym nałogiem, jednak jak na razie zawsze do niego wracam. Czuję odrazę do samego siebie, bo wiem, że nie tyle pornografia i masturbacja są złe, co skutki, które widać w sposobie postrzegania świata: z jednej strony nieśmiałość i kompleksy, z drugiej perwersje, wyzucie z głębszych uczuć, hedonizm a czasami seksoholizm.
Nie zdradziłem swojej żony, ale porno powoduje napięcie, które rozładowuję w formie masturbacji.
Obawiam się, że straciłem kontrolę nad swoją seksualnością. Zresztą, nie wiem czy kiedykolwiek ją miałem. Jestem w takim stanie, że nie wiem, czy obejrzenie się za piękną kobietą na ulicy jest dobre czy złe, nie wiem, jak utrzymywać codzienne relacje z kobietami, bo seks i wyobrażenia w stylu porno często im towarzyszą. Nie wiem dokładnie co to "zdrowa" seksualność, ale mam wrażenie, że moja zdrowa nie jest.
Dodam, że praktycznie nie znam młodych mężczyzn, którzy nie mieliby kontaktu z pornografią. I to jest przerażające.
Pozdrawiam.
Marta Kołacka — seksuolog, edukatorka seksualna, terapeutka poznawczo-behawioralna. Pracuje z młodzieżą i osobami dorosłymi. Prowadzi spotkania indywidualne i terapię par w Warszawie oraz online (wszystkie informacje można znaleźć na stronie www.PsychologSeksuolog.pl). Jest przekonana, że można zrobić wiele, by nauczyć się czerpać satysfakcję bądź odzyskać radość z seksu. Nie wierzy w beznadziejne przypadki. Do każdego swojego pacjenta podchodzi z troską, autentyczną chęcią zrozumienia i bez uprzedzeń. Prywatnie wielbicielka kawy, storczyków i dobrej literatury. Adresy przychodni: ul. Bohomolca 17 i ul. Lwowska 6 lok. 5 w Warszawie.
Witam,
ma Pan poczucie, że stracił Pan kontrolę nad swoją seksualnością. Chciałby Pan zmienić ten stan rzeczy.
Jak Pan zauważył, ciężko jest znaleźć dorosłą osobę, która nie miała choć raz kontaktu z pornografią. W samym oglądaniu pornografii (zdjęć czy filmów) nie ma nic złego. Problem zaczyna się, gdy pornografia, masturbacja czy kontakty seksualne przestają wynikać z odczuwanego pożądania, a stają się sposobem radzenia sobie z emocjami w praktycznie każdej sytuacji.
Jeśli u Pana pornografia stała się przymusem, stracił Pan kontrolę nad swoim zachowaniem, potrzebuje Pan coraz silniejszych doznań, zaniedbuje Pan przez nią swoje obowiązki, nie ma Pan innych przyjemności i kontynuuje Pan swoje zachowanie mimo negatywnych konsekwencji, to faktycznie korzystanie z pornografii stało się dla Pana uzależnieniem.
Bardzo się cieszę, że zdecydował się Pan napisać list do mnie. Przyznanie się do problemu jest pierwszym krokiem do zmiany sytuacji. Dalej potrzebuje Pan pomocy, aby wyjść z tego i ułożyć swoje życie i seksualność na nowo.
Jak Pan sam zauważył, potrzebna jest praca nad emocjami i radzeniem sobie z nimi. Może zacząć Pan od pracy samodzielnej z poradnikiem. Obecnie na rynku dostępnych jest parę pozycji pomagających poradzić sobie z problemem. Może Pan także skorzystać z grupy samopomocowej jaką są Anonimowi Seksoholicy. W grupie spotka Pan ludzi, którzy mierzą się z podobnymi problemami z pornografią czy seksem. Dla niektórych udział w grupie jest bardzo cenny, bo pomaga doświadczyć, że nie jest się jedyną osobą na świecie z takimi problemami. Może Pan też zdecydować się na terapię indywidualną. Wraz z psychoterapeutą przyjrzy się Pan przyczynom uzależnienia, dowie się Pan, co podtrzymuje destruktywne dla Pana zachowania i nauczy się Pan radzić sobie w nowy, konstruktywny dla Pana sposób.
Gorąco namawiam Pana na skorzystanie z pomocy i odzyskanie swojej seksualności.
Mocno trzymam kciuki.
Pozdrawiam serdecznie,
Marta Kołacka
Masz problem, wyślij do nas list z pytaniem do seksuologa, magda.trawinska@kafeteria.pl (z dopiskiem List do Seksuologa)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze