Zmiany w przepisach dotyczących urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego. Uwaga przyszłe mamy

Czy obecne przepisy dotyczące urlopów i zasiłków macierzyńskich są korzystne dla rodziców? Czy płatny macierzyński, rodzinny i włączenie w większym stopniu w to ojców zachęca do posiadania potomstwa? Ilu ojców tak naprawdę korzysta z przysługujących im urlopów? Przyjrzyjmy się przepisom, które obowiązują.

Dobra wiadomość jest taka, że mamy mogą nadal pozostać z maluchami w domu nawet rok. W tej kwestii nie wprowadzono żadnych zmian. Z 20 tygodni urlopu macierzyńskiego przysługującego rodzicom dzieci urodzonych w 2014 roku, pierwsze 14 tygodni może wykorzystać jedynie matka. Aby przedłużyć urlop, należy złożyć wniosek najpóźniej na 14 dni przez rozpoczęciem korzystania z takiego urlopu. W przypadku urodzenia jednego dziecka urlop można wydłużyć o 6 tygodni, gdy dzieci jest więcej o 8 tygodni. Dodatkowy urlop macierzyński także jest płatny.

Urlop rodzicielski wprowadzony w zeszłym roku to światełko w tunelu w polityce prorodzinnej. W trakcie jego trwania można pobierać zasiłek macierzyński. Rozpoczyna się on zaraz po zakończeniu urlopu macierzyńskiego w pełnym wymiarze. Dotyczy zarówno matek jak i ojców.

Podsumowując. Na możliwe, bo przecież nie obowiązkowe, 52 tygodnie, które można spędzić z dzieckiem w domu, składają się urlop macierzyński, przedłużenie tego urlopu  oraz urlop rodzicielski trwający do 26 tygodni. Całość jest płatna, ale zasiłek można pobierać na dwa sposoby. Jeżeli mama dziecka od razu zadeklaruje stosownym wnioskiem w zakładzie pracy, że chce wykorzystać cały urlop, czyli rok, będzie przez ten czas otrzymywała 80 procent podstawy swojego wynagrodzenia. Jeśli w trakcie trwania urlopu zmieni zdanie i zrezygnuje z części macierzyńskiego i całości rodzicielskiego, to otrzyma wyrównanie zasiłku do 100 procent. Oczywiście dotyczy to sytuacji, gdy urlop rodzinny nie będzie wykorzystywany prze ojca dziecka.

W drugim wariancie zasiłek macierzyński wynosi 100 procent wynagrodzenia przez pierwsze 26 tygodni i 60 procent w pozostałym czasie. Kogo dotyczy wydłużony płatny urlop? Wszystkich, którzy opłacają ubezpieczenie chorobowe, pracujących na etacie, na umowę zlecenie oraz osoby prowadzące firmy. Urlop macierzyński matka dziecka może  także wziąć już przed porodem, do 6 tygodni.

Urlop rodzicielski mogą wykorzystywać oboje rodzice, może być on podzielony na maksymalnie trzy części, ale nie mogą być one krótsze niż 8 tygodni. Czy rodzice mogą być razem na urlopie? Tak, ale wtedy jest on w pewnym sensie krótszy, jeśli każdy z rodziców zdecyduje się na wykorzystanie połowy czasu trwania urlopu, to każdemu z nich będzie przysługiwało po 13 tygodni. Jeśli wezmą urlop rodzicielski jednocześnie będzie on trwał 13 tygodni, przy wykorzystaniu przysługujących 26.

Zarówno urlop macierzyński jak i rodzicielski można połączyć z pracą w niepełnym wymiarze godzin, nie więcej jednak niż pół etatu. Jednak wniosek o udzielenie urlopu w takiej formie może być odrzucony przez pracodawcę, z pisemną informacją dla pracownika, co jest przyczyną odmowy.

Co z wysokim macierzyńskim dla kobiet, które prowadzą działalność gospodarczą i podwyższają składkę do maksymalnej kwoty, czyli ponad 9 tysięcy? Sprawa jest ryzykowna, gdy zakładana jest fikcyjna działalność, ponieważ ZUS sprawdza takie przypadki, przez nadużycia, o których wszyscy słyszeli. Inwestycja jest spora, a w przypadku trafienia sprawy do sądu należy pamiętać, że zasiłek zostanie wypłacony po wydaniu prawomocnego wyroku przez sąd. Od 2015 roku mają wejść w życie przepisy nakazujące obliczanie wysokości zasiłku macierzyńskiego dla wszystkich przedsiębiorców z dwunastomiesięcznej średniej (a nie z trzech miesięcy jak to było), niezależnie od tego jak długo była prowadzona działalność przed porodem. Do średniej za miesiące, w których działalność nie była prowadzona, zostanie wliczana podstawa wymiaru składek, czyli 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia, którą opłaca większość przedsiębiorców.

Jak wam się podobają te przepisy? Czy doganiamy inne kraje? Same oceńcie, czy zmiany są prorodzinne czy nie.