Dziennik kajakarza
ZUZA • dawno temuO NZ komunikacji miejskiej b臋dzie innym razem, a teraz z ostatniej chwili...
漏 Zuza Associated Press
W okresie Wielkanocy wyruszy艂am z AUCC (Auckland University Canoe Club)- uniwersyteckim klubem kajakowym (o kt贸rym ju偶 kiedy艣 by艂o na 艂amach Kafeterii),na doroczn膮 Easter Trip - wypraw臋 wielkanocn膮. Celem wyprawy by艂a rzekaMochaka po艂o偶ona na Po艂udnie od Auckland. Wyruszyli艣my oko艂o 2 po po艂udniui, jak to bywa, po drodze zatrzymywali艣my si臋 kilka razy, 偶eby zrobi膰 zakupy,zatankowa膰 samoch贸d, na siusiu itp. Po 6 godzinach podr贸偶y dotarli艣myna dziki camping nad brzegiem rzeki. Rozbijali艣my namioty i jako 偶e lekkam偶awka przemieniaj膮ca si臋 w ulew臋 utrudnia艂a urz膮dzanie obozowiska, dopierooko艂o p贸艂nocy posz艂am spa膰. Ostatni klubowicze dojechali o 4 nad ranem.Oto zapiski z mojego "dziennika pok艂adowego".
Dzie艅 1 — Pi膮tek
Pada. Spa艂am dobrze — nowy 艣piw贸r sprawdzi艂 si臋. Po 艣niadaniu przebrali艣my si臋w pianki i inne thermal underwear, kaski, kamizelki ratunkowe i wygl膮daj膮c jak gotowi do inwazji Marsjanie,wyruszyli艣my nad rzek臋 w pi臋cioosobowych grupach. Na ka偶d膮 grup臋 przypada艂 jeden instruktor — do艣wiadczonykajakarz, maj膮cy za zadanie opiek臋 nad trz贸dk膮. W naszej grupie by艂am ja, Matylda — Dunka,Johan — Niemiec, Greg z Po艂udniowej Afryki i 2 Kiwusi — Tim i Dominik. Podczas nauki nowychmanewr贸w 4 razy l膮dowa艂am z wodzie, co jak na pocz膮tkuj膮cego jest dopuszczalne z tym, 偶e niestetyza drugim razem poharata艂am sobie o ska艂y palce lewej r臋ki, utopi艂am butelk臋 pitnej wody,czapk臋, T-shirt oraz paczk臋 solonych orzeszk贸w ziemnych — czyli m贸j jedyny prowiant. Zmoczonado ostatniej nitki, z krwawi膮c膮 r臋k膮, powoli trac膮c czucie w stopach, dla rozgrzania uczy艂am si臋najwa偶niejszych i najbardziej praktycznych zwrot贸w w j臋zyku du艅skim — jak skal vi elske,czy tez 艣piewa艂am na ca艂e gard艂o cokolwiek, co mi tylko przysz艂o do g艂owy. Przy przebojach Madonny, Britney Spears czy Kylie Minogue musia艂amucieka膰 przed bryzgaj膮cymi mnie lodowat膮 wod膮 i staraj膮cymi si臋 mnie zag艂uszy膰 swoim shut up!kajakarzami. Jednak po pewnym czasie jeden po drugim przy艂膮czyli si臋 do mnie, a偶 w ko艅cu wszyscydarli艣my si臋 zgodnym ch贸rem. Po ponad 3 godzinach p艂yni臋cia z pr膮dem rzeki wr贸cili艣my na kamping.Tutaj mia艂am okazj臋 doceni膰 rozkosz, jak膮 daj膮 tak podstawowe rzeczy jak ciep艂e buty, suche skarpetkii gacie. Nie wspominaj膮c ju偶 o b艂ogostanie, w jaki wprowadzi艂 mnie gryz batonika czekoladowegooraz kanapka z 偶贸艂tym serem i og贸rkiem! Deszcz si膮pi艂 bez przerwy. Nied艂ugo okaza艂o si臋, 偶e dwojejeszcze nie wr贸ci艂o. Wieczorem ch艂opcy rozpalili wielkie ognisko i po raz pierwszy w 偶yciuspr贸bowa艂am pieczonych na patyku marshmallows (r贸偶owo-bia艂a s艂odka pianka)- to chyba nowozelandzka alternatywa pieczonej kie艂basy. Oczekiwali艣my powrotu pary klubowiczow…
Dzie艅 2 — Sobota
Pada, ale chyba si臋 wszyscy ju偶 do tego przyzwyczaili. Zjad艂am typowo nowozelandzkie 艣niadanie:porridge, czyli g臋st膮 owsiank臋 z niedu偶膮 ilo艣ci膮 mleka posypan膮 br膮zowym cukrem. Wtem zjawi艂 si臋helikopter, z kt贸rego wysiedli Diana i Kerry — wczorajsze zguby. Za daleko pop艂yn臋li i stracili orientacj臋;ca艂膮 noc przedygotali w jakiej艣 jamie pod drzewem. Diana p艂aka艂a ze zdenerwowania. Nakarmili艣myich porridgem i omletami.
Je艣li chodzi o mnie, to do ostatniego momentu nie by艂am pewna, czy tego dnia i艣膰 nad rzek臋 czy zosta膰na l膮dzie — dzisiaj razem z innymi 8 osobami mieli艣my pokona膰 na pontonie o wiele trudniejszy odcinek rzeki.Na mojej decyzji zawa偶y艂a jednak pr贸ba za艂o偶enia na suche, rozgrzane cia艂o mokrej zimnej pianki… Brrr, wstr臋tne.
Tego wieczoru wybrali艣my si臋 wszyscy do najbli偶szego, oddalonego o 30 minut od naszej bazy pubu.W艂a艣ciciel baru by艂 w si贸dmym niebie, bowiem nie co dzie艅 zwala mu si臋 30 klient贸w naraz! Nie jestemjednak pewna, czy uda艂o mu si臋 zarobi膰 sporo na tej naszej wizycie, poniewa偶 z tego szcz臋艣ciach艂opina sku艂 si臋 do nieprzytomno艣ci i poi艂 nas piwem za darmo.
W艂a艣ciciel wspomina艂 z rozrzewnieniem, jak to rok temu te偶 do niego zawitali艣my! Okaza艂o si臋,偶e odwiedziny AUCC nale偶膮 do nie lada atrakcji dla tubylc贸w i staj膮 si臋 tematem opowie艣cia偶 do nast臋pnych odwiedzin. I nic w tym dziwnego: do sta艂ych punkt贸w programu AUCC nale偶y tops off.Polega to na tym, 偶e osi膮gn膮wszy pewne stadium upojenia alkoholowego kt贸ry艣 z cz艂onk贸w klubukajakarzy rzuca has艂o tops off i zdejmuje swoj膮 koszulk臋. Reszta klubowicz贸w natychmiastidzie w jego 艣lady i bar wype艂nia si臋 stadem p贸艂nagich, podryguj膮cych do muzyki cia艂.Musz臋 jednak m臋skich czytelnik贸w troch臋 rozczarowa膰 — dziewcz臋ta pozostaj膮 w biustonoszach.Niestety nie bra艂am udzia艂u w tym rytuale, bo zabrak艂o mi stanika! W drodze powrotnej moja grupaustawi艂a si臋 za zakr臋tem, sk膮d moonowalismy * kolejne nadje偶d偶aj膮ce samochody…Po powrocie na kamping rozpalili艣my ognisko i pomimo m偶awki kontynuowali艣my zabaw臋.
Dzie艅 3 — Easter Sunday
Spa艂am dobrze… oko艂o 8 rano obudzi艂 mnie glos Freji — przewodnicz膮cej AUCC. Freya przebranaza r贸偶owego kr贸liczka chodzi艂a od namiotu do namiotu i rozdawa艂a czekoladowe jajka,wykrzykuj膮c przy tym Happy Easter!, czyli Szcz臋艣liwych 艢wi膮t Wielkanocnych.
Po 艣niadaniu, na kt贸re mia艂am okazj臋 skosztowa膰 kolejny klasyczny specja艂 nowozelandzki -kanapk臋 ze spaghetti w sosie pomidorowym, spakowa艂am si臋 i po偶egnawszy si臋 ze wszystkimi,do艂膮czy艂am do pierwszej grupy klubowicz贸w wracaj膮cych do Auckland.
* Mooning - pokazanie go艂ego i bladego ty艂ka.
Ten artyku艂 nie ma jeszcze komentarzy
Poka偶 wszystkie komentarze