Rzęsistek pochwowy
EWA PAROL • dawno temuWiele kobiet doświadczyło w swoim życiu nieprzyjemnych dolegliwości okolic intymnych. Kiedy więc pojawią się charakterystyczne objawy, takie jak: pieczenie, swędzenie, ból podczas oddawania moczu czy upławy, większość myśli, że to pewnie grzybica lub bakteryjny stan zapalny. W rzeczywistości powody dolegliwości mogą być też inne – chociażby rzęsistek pochwowy.
Zdarza się też często tak, że różne typy infekcji występują jednocześnie. Aby to stwierdzić, konieczne jest badanie mikroskopowe wydzieliny z pochwy. Szczególną cechą rzęsistkowicy jest łatwe rozprzestrzenianie się choroby w obrębie układu moczowo-płciowego: może zaatakować nie tylko pochwę, ale też szyjkę macicy, a nawet samą macicę, również cewkę moczową i pęcherz. Dzieje się tak dlatego, że wywołujący chorobę organizm to pierwotniak Trichomonas vaginalis, który ma dużą zdolność ruchu. Ten jednokomórkowy organizm bytuje najczęściej jako pasożyt w obrębie narządów układu płciowego kobiet i mężczyzn.
Z tego powodu rzęsistkowica najczęściej przenosi się drogą płciową. Prawdopodobieństwo zarażenia jest więc większe u osób często zmieniających partnerów seksualnych, tym bardziej że zwłaszcza u mężczyzn zakażenie może niekiedy przebiegać bezobjawowo, a pierwotniak bytujący w okolicy genitaliów z łatwością przeniesie się do ciała kobiety jako następstwo stosunku seksualnego. Jednak i u mężczyzn rzęsistkowica może powodować stany zapalne napletka, żołędzi i cewki moczowej.
W przypadku tej choroby monogamia i regularne wizyty u ginekologa nie są całkowicie skutecznym środkiem zapobiegawczym, chociaż znacznie zmniejszają prawdopodobieństwo zakażenia. Rzęsistkiem można się również zarazić drogą pośrednią, używając tych samych ręczników, pościeli czy przyborów toaletowych, a nawet ubikacji co osoba chora. Tutaj szczególnie sprzyjające warunki dla tego pierwotniaka panują w ośrodkach wypoczynkowych ze wspólnymi sanitariatami, a także w każdym innym przypadku, gdy nie utrzymuje się higieny w wystarczającym stopniu. Ta droga zakażenia występuje jednak znacznie rzadziej niż poprzez stosunek płciowy.
Rzęsistkowica jest całkowicie i szybko wyleczalna, ale nie należy zwlekać z wizytą u lekarza i wdrożeniem terapii, bo powikłania nieleczonej infekcji mogą być poważne, m.in. problemy z płodnością lub komplikacje w trakcie ciąży. W walce z pierwotniakiem podaje się doustnie antybiotyk, najczęściej metronidazol, w dawce uderzeniowej, jednorazowo lub maksymalnie trzy razy. Jest również możliwość przyjmowania leku w mniejszych dawkach dwa razy dziennie, maksymalnie przez pięć dni. Taką samą kurację i w tym samym czasie powinien przejść również partner/partnerka, bo ryzyko zarażenia jest duże. Jeżeli osoba chora miała niedawno kontakty seksualne z kilkoma partnerami, dobrze, gdyby poinformowała ich także o potrzebie badania, a potem ewentualnie leczenia.
Jak zawsze podczas kuracji antybiotykiem trzeba zachować ostrożność i zabezpieczyć się na wypadek typowych skutków ubocznych. Należy do nich grzybica pochwy, przed którą chronią globulki zawierające kwas mlekowy utrzymujący prawidłową florę bakteryjną. Częste są również kłopoty żołądkowe, w tym niestrawność i biegunka. Tutaj pomogą probiotyki w postaci produktów mlecznych lub leczniczych preparatów. One również pozwalają odtworzyć dobroczynne drobnoustroje, które normalnie funkcjonują w naszym organizmie, a są niszczone przez antybiotyk razem z tymi chorobotwórczymi.
U chorych ciężarnych kobiet niewskazane jest przyjmowanie antybiotyku doustnie, tylko miejscowo, w postaci globulek dopochwowych. Aby leczenie było skuteczne, należy w czasie jego trwania powstrzymać się od kontaktów seksualnych i picia alkoholu – to zalecenie dotyczy zwłaszcza leków takich jak metronidazol, bo alkohol bardzo nasila niepożądane skutki leczenia. Po trzech tygodniach od zakończenia terapii trzeba wykonać badania kontrolne.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze