Orgazm podczas porodu!
MARIKA KRAJNIEWSKA • dawno temuKiedy w Internecie zaczęły się pojawiać hasła „poród z orgazmem”, kobiety się podzieliły. Zbulwersowane i ostro krytykujące kontra te zachwycone. Ostre dyskusje, tysiące komentarzy. A wszystko za sprawą filmu dokumentalnego Orgasmic Birth, pokazującego, że każda kobieta może czerpać przyjemność z porodu. Skoro za sprawą seksu płodzimy potomka, to może rodźmy go podczas orgazmu? Jesteś za czy przeciw?
Kiedy w Internecie zaczęły się pojawiać hasła „poród z orgazmem”, kobiety się podzieliły. Zbulwersowane i ostro krytykujące kontra te zachwycone. Ostre dyskusje, tysiące komentarzy. A wszystko za sprawą filmu dokumentalnego Orgasmic Birth, pokazującego, że każda kobieta może czerpać przyjemność z porodu.
Niewiarygodne? Ale możliwe. Producentką kontrowersyjnego filmu jest Dabra Bonaro-Pascali, która prezentuje swój dokument objazdowo w różnych punktach Wielkiej Brytanii. Film pokazuje rodzące kobiety, które przeżywają orgazm na salach porodowych. Nie sam poród rzecz jasna wprawia rodzące w stan podniecenia, tylko odpowiednia stymulacja partnerów, którzy całując je, pomagają im osiągnąć rozkosz. Wyglądać to by mogło na zwyczajny film dla dorosłych, gdyby nie to, że chodzi tu głownie o poród i pojawienie się nowego człowieka na świecie, a nie o uwieńczony sukcesem akt seksualny.
Śledząc wypowiedzi internautek w Polsce, najbardziej szokuje wypowiedź 29-letniej matki, która opowiada jak to główka jej dziecka, przechodząca przez kanał rodny, spowodowała rosnącą falę przyjemności, która narastała, kiedy główka dotknęła jej łechtaczkę. Stek kłamstw czy ziarenko prawdy?
Specjaliści tłumaczą, że podczas porodu wytwarzane są oksytocyna, endorfiny i inne substancje chemiczne. Są to te same hormony i substancje chemiczne, które sprawiają nam wiele przyjemności podczas zbliżenia seksualnego. Czy zatem faktycznie możemy to wykorzystać i czerpać przyjemność z porodu?
Zdaniem autorki filmu warunki szpitalne, podejście lekarzy do porodu, sprowadzające to wielkie wydarzenie do czysto medycznego przeżycia jak operacja czy zabieg, stres i strach powodują, że kobietom poród kojarzy się głównie z bolesnym koszmarem, który jednak po trudach prowadzi do szczęścia, jakim jest pojawienie się ich dziecka na świecie.
Lekarze przekonują, że gdyby porody odbywały się w bardziej przyjaznej atmosferze, w poczuciu bezpieczeństwa, w blasku świec, przy odpowiednim współudziale partnerów, wiele z rodzących mogłoby sobie pozwolić na rozkosz porodową. Jednak przy tym przestrzegają, że jeżeli moda na orgazm podczas porodu zacznie narastać, nie należy zapominać, że nie jest to główny cel lecz skutek uboczny, który możemy osiągnąć, by pomóc sobie przejść przez poród w miarę bezboleśnie i z wyrazem rozkoszy na twarzy.
Skąd taki pomysł? Dabra Bonaro-Pascali przez dwadzieścia lat pracowała jako doula. Jest to osoba, która aktywnie uczestniczy w porodzie oraz w okresie połogu. Była również trenerką i aktywistką porodową. Uznała, że nakręcenie filmu, uświadamiającego możliwości tkwiące w porodzie jest niezbędne nie tylko dla kobiety, ale i jej partnera oraz rodzącego się dziecka. Ono także odczuwa stres i ból matki.
Za czy przeciw? Skoro za sprawą seksu płodzimy potomka, to może i rodźmy go też podczas orgazmu?
Z pewnością porodowy orgazm będzie miał coraz więcej zwolenników. Czy polskie szkoły rodzenia powinny wprowadzić zajęcia dla ciężarnych i ich partnerów, mające na celu pomoc w osiągnięciu orgazmu podczas porodu?
Więcej o filmie i orgazmicznym porodzie na www.orgasmicbirth.com
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze