Jak być szczupłym, młodym i kochanym?
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuZima wymaga odpowiednich starań, szczególnie, jeśli chodzi o nasze ciało. Dzisiejszy przegląd prasy poświęcimy więc naszej kondycji, nie tylko fizycznej. Znajdziemy w nim przede wszystkim ciekawe informacje o psychice człowieka, bo przecież zima wpływa nie tylko na nasze ręce, twarz i dłonie, ale i na stan naszego umysłu. Trudno jest spędzać zimowe wieczory w samotności, dlatego w przeglądzie kilka słów również o relacjach damsko-męskich.
Zanim przejdziemy do tego, co dzieję się między kobietą a mężczyzną, sięgnijmy do artykułu Depresja sezonowa – czy masz objawy depresji zimowej?, opublikowanego na portalu www.psychika.eu. Tekst w przystępny sposób analizuje wpływ zimy na naszą, dość wrażliwą, psychikę. Warto do niego sięgnąć, by przekonać się, czy nasz umysł poddaje się wpływowi niskiej temperatury i mniejszemu nasłonecznieniu. Jak pisze autor, niezależnie od tego, jak zaklasyfikujemy depresję zimową, nie ulega wątpliwości fakt, iż depresja zimowa jest stanem rzeczywistym a nie fanaberią, która dotyka w niektórych rejonach nawet co dziesiątą osobę. Do jej charakterystycznych objawów należy m.in. zwiększone łaknienie, zwłaszcza na słodycze, brak koncentracji na codziennych zadaniach, senność, zmęczenie oraz obniżenie popędu seksualnego. Jak sobie z tym radzić? O tym w artykule o depresji sezonowej.
Źródło: Depresja sezonowa – czy masz objawy depresji zimowej?, www.psychika.eu
***
A jeśli mówimy o wierności, sięgnijmy do tekstu Zygmunta Miłoszowskiego. W artykule Zagrajmy w związek dziennikarz Newsweeka pisze o bardzo popularnej na całym świecie grze planszowej. W Związek może grać od dwóch do sześciu osób. Pudełko z grą ma dość klasyczną zawartość: plansza o stu ponumerowanych polach, pionki, specjalne karty, tabele oraz kostki. Ale reguły są już znacznie bardziej interesujące. Jest więc gracz Kochanek i Kochanka oraz Partner i Partnerka. Zwycięża osoba, która pierwsza dotrze do mety – pisze Zygmunt Miłoszowski. – Gracze Partner i Partnerka zaczynają od pola 1 „Zauroczenie”, gracze Kochanek oraz Kochanka pojawiają się w wyniku losowych wydarzeń najwcześniej po przekroczeniu przez partnerów pola 20. – „Wspólne gniazdo”. A więc rzucamy kośćmi, poruszamy się po polach i odkrywamy karty. Możemy np. trafić na kartę Romantyczny weekend, co automatycznie zwiększa bliskość między partnerami. Czasami jednak zdarza się karta Weekend w delegacji, która podwyższa poziom bliskości między kochankami. A co dzieje się, jeśli gracze spotkają się na jednym polu? Okazuje się, że tak jak w życiu dochodzi do Zbliżenia. Miłoszowski spieszy z wyjaśnieniami: Zbliżenie może też zainicjować gracz mijający pionek innego gracza. Gracz inicjujący decyduje, czy zbliżenie ma charakter Misiakowania (bliskość +1), czy Konfrontacji. Na pewno „misiakowanie” jest znacznie ciekawsze, ale to ocenić mogą tylko gracze. Jeśli podstawowe opcje nie będą przynosiły satysfakcji, użytkownicy mogą dokupić dodatkowe plansze i karty, chociażby Toksyny, perwersje, patologie i Rodzina wielopokoleniowa. Więcej szczegółów znajdziemy w tygodniku Newsweek Polska.
Źródło: Zagrajmy w związek, Newsweek Polska
***
W każdej grze, życiowej czy planszowej, przydaje się uroda. Jej poświęcony jest ciekawy artykuł z portalu www.dziennik.pl. Tomasz Popławski w tekście Szukasz eliksiru młodości? opisuje efekty badań nad nową formułą uzyskiwania kolagenu, opracowaną przez polskich kosmetologów. Taka substancja, w połączeniu z innymi składnikami, doskonale redukuje zmarszczki. Autor pisze: Wyniki badań aparaturowych […] dowodzą, że kolagen firmy 3-Helisa redukuje zmarszczki nawet o 20 proc. już po 4 tygodniach stosowania. Wyjątkowy jest pod tym względem produkt Soft Comfort, w którym niezwykłe połączenie doskonałego kolagenu z mikrokapsułkowaną lukrecją dało niespotykane dotąd efekty. Po przeprowadzeniu 20-minutowego zabiegu z użyciem płatków pod oczy […] zmarszczki ulegają wypłyceniu o 68 proc. Okazuje się, że innowacyjność rozwiązania, proponowanego przez gdańskie laboratorium, polega na połączeniu substancji aktywnych z kolagenem. Wykorzystuje się przy tym technologię pozwalającą na utrzymanie w izolacji takich substancji jak witaminy, oleje, ekstrakty roślinne i flawonoidy (wszystko to zamknięte jest w nanokapsułkach). Ich połączenie z kolagenem zachodzi dopiero w momencie aplikacji, czyli na skórze użytkowniczki. O tej metodzie, przypominającej scenariusz filmu fantastyczno-naukowego, przeczytamy więcej w artykule Tomasza Popławskiego.
Źródło: Szukasz eliksiru młodości? Oto przełom w polskiej kosmetyce!, Dziennik.pl
***
I na koniec to, co spędza sen z powiek niejednemu Polakowi – otyłość! Informacje o niej znajdziemy w interesującym tekście Przemka Berga z tygodnika Polityka. Wynika z niego, że przyczyny otyłości nie zawsze związane są z obżarstwem. Przyczyną tej choroby mogą być nasze geny. Wyniki ogłosiło konsorcjum Genetic Investigation of Antropometric Traits, które przeprowadziło badania na ćwierć milionie osób pochodzących z Europy, Ameryki Północnej i Australii. Dzięki nim naukowcy określili, jakie fragmenty ludzkiego DNA są odpowiedzialne za przekroczenie tzw. wskaźnika BMI (Body Mass Indeks). Sprawa jest bardzo ważna, skoro, jak pisze autor, otyłość to najpowszechniejsza choroba cywilizacyjna na Ziemi. Ocenia się, że najbardziej narażone na problem społeczeństwo amerykańskie będzie już w 2020 otyłe aż w 30 procentach. W rozwiniętych społeczeństwach Europy procent ten ma być tylko niewiele niższy. To oznacza, że do połowy tego stulecia niektóre społeczeństwa będą się składały w 50 procentach z ludzi otyłych, czyli po prostu niebezpiecznie grubych. Jeśli jesteśmy otyli, sięgnijmy do artykułu z Polityki. Dzięki niemu zmniejszą się nasze wyrzuty sumienia (skoro za wszystko odpowiedzialne są geny). A jeśli dysponujemy szczupłą figurą, nasze dobre samopoczucie poprawi się jeszcze bardziej, bo do świetnych kształtów dołączy jeszcze idealne DNA.
Źródło: Genetyczna mapa otyłości, www.polityka.com.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze