Gąska na staropolskim stole
MACIEJ MAŁEK • dawno temuGęsina była bardzo cenionym mięsem na staropolskim stole, przyrządzano ją na wiele sposobów nie tylko z okazji dnia świętego Marcina, ale również na święta i biesiady. Gęsi były powszechnie hodowane w naszym kraju już w XVII wieku, można było je spotkać niemal w każdym gospodarstwie. Pieczeń z gęsi z jabłkami lub gruszkami z dodatkiem modrej kapusty, wędzone półgęski, smalec z gęsi, pasztety z gęsi, krupnik na gęsinie, czy przejęte z kuchni żydowskiej gęsie pipki to chyba najpopularniejsze potrawy z gęsi w kuchni staropolskiej.
Czym jest półgęsek? O tej staropolskiej tradycji informuje nas m.in. „Potop”. Kiedy Kmicic przyjeżdża do Oleńki, zostaje zaproszony na sutą kolację. Oto mówiący o tym fragment:
– Naprzykrzyłem się tak, że jest cena na moją głowę…. Wyborny ten półgęsek!
– W imię Ojca i Syna! – zawołała z nieudanym przerażeniem Oleńka spoglądając jednocześnie z uwielbieniem na tego młodziana, który razem mówił o cenie na swą głowę i o półgęsku.
Jak informuje nas „Słownik mitów i tradycji kultury” Władysława Kopalińskiego półgęsek (zwany też półgąskiem) to „rodzaj wędliny otrzymanej przez peklowanie i wędzenie piersi gęsi bez kości, obszytej gęsią skórką”. Obecnie nadal wyrabiany jest na Pomorzu jako produkt tradycyjny.
Już kilka wieków temu na Pomorzu, które słynęło z hodowli gęsi, popularne był pasztety z otłuszczonych wątróbek gęsi czy pierśniki, czyli wędzone na zimno i na ciepło piersi z gęsi.
Na co dzień przygotowywano okrasę – mięso gęsie z kośćmi lub bez, posiekane z tłuszczem, wkładane do glinianych garnków i przesypywane solą.
Inną znaną w kuchni staropolskiej potrawą była gęś czarna. Jak informuje nas Kitowicz w „Opisie obyczajów” sprawioną gęś przyprawiano spalonym na węgiel wiechciem słomy (czasami wyciągniętym przez kucharza z własnego buta), dodawano łyżkę lub więcej praśnego miodu, następnie gęś polewano mocnym octem i posypywano imbirem i pieprzem. Taką gęś podawano na największych bankietach.
Gęś po staropolsku
Poniżej przepis na tradycyjną gęś po staropolsku:
- gęś (ok. 3 – 4 kg);
- 10 suszonych śliwek;
- 15 dag fasoli perłowej;
- 2 dag rodzynek;
- 10 dag boczku wędzonego;
- 10 dag kiełbasy zwyczajnej;
- 2 cebule;
- 2 ząbki czosnku;
- cukier;
- sproszkowana bazylia;
- pieprz;
- sól.
Tuszkę gęsi natrzeć z zewnątrz i wewnątrz czosnkiem roztartym z solą, a następnie piec w nagrzanym piekarniku często polewając wytopionym tłuszczem (około 2–3 godziny). Upieczoną gęś wyporcjować. Śliwki sparzyć, usunąć pestki, pokroić w drobną kostkę. Do sosu powstałego w trakcie pieczenia gęsi dodać śliwki i sparzone rodzynki, doprawić do smaku. Wyporcjowaną gęś włożyć do sosu i chwilę dusić. Fasolę ugotować do miękkości. Boczek i kiełbasę pokroić w drobną kostkę i usmażyć z cebulą. Przyprawić z bazylią i połączyć z fasolą. Wszystko dodać do gęsi i jeszcze chwilę poddusić. Podawać z ziemniakami lub kaszami na sypko.
Smacznego!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze