Batonik zdrowy dla malucha, bo tak mówi reklama
SABINA STODOLAK • dawno temuCzy zwracasz uwagę na wartość odżywczą produktów, które kupujesz? Czy masz w naturze sprawdzanie tego, na ile zdrowe jest to co ląduje w Twoim koszyku? A może wystarczy, że na reklamie w telewizji powiedzą Ci, że ten batonik jest bardziej zdrowy niż inne i już będziesz w to wierzyć? Badania (przeprowadzone przez British Heart Foundation)na temat tego w jaki sposób matki interpretują informacje o wartościach odżywczych produktów, które kupują dla dzieci wykazały, że 9 na 10 matek nie interpretuje ich właściwie.
Dla rodziców, to aby dzieci zdrowo się odżywiały, jest niezwykle ważne. To właśnie dlatego producenci żywności, reklamując swoje produkty kierowane dla dzieci zawsze podkreślają ich wartości odżywcze i prozdrowotne. O ile dorosły skusi się na coś niezdrowego, ale smacznego, o tyle matkę na zakup takiego produktu dziecku trudno namówić. Nic więc dziwnego, że producenci żywności naciągają dane jak tylko mogą itak budują przekaz reklamowy, by rodziców wprowadzić w błąd – a rodzice łatwo dają się zwieść i wierzą reklamie.
Badania BHF wykazały, że wystarczy umieścić na opakowaniu informację, że produkt „zawiera żelazo, wapno i witaminy”, aby matki uważały, że produkt jest zdrowy(63% matek). Podobnie działa słowo „pełnoziarnisty” (76% matek uznało pełnoziarniste płatki miodowe Nestle za zdrowe, mimo iż zawierały o połowę więcej cukru w porcji niż pączek!).
60% rodziców uważa też, że fraza „bez dodatków sztucznych barwników”jest wskaźnikiem tego, że produkt jest zdrowy. W efekcie, dzieci mogą być karmione tłustymi, zawierającymi zbyt wiele soli i cukru produktami, które przez rodziców kupowane są w dobrej wierze, uważają oni bowiem, że kupują ZDROWE produkty!
Producenci żywności, nie mają sobie nic do zarzucenia. Rzecznik prasowy jednej z firm produkującej słodycze (Natural Confectionery Company) powiedział: „my tylko podajemy do wiadomości, że słodycze produkowane są bez sztucznych barwników, co jest zgodne z prawdą. (…) reszta informacji o wartości odżywczej zawarta jest na opakowaniu”. Rzecznik ma rację, bowiem nie jest winą producentów, że to my źle interpretujemy informacje przez nich podawane –a że producenci podają tylko pozytywne fakty? Cóż, trudno się spodziewać, abyś kupiła swojemu dziecku batonik, którego reklama brzmiałaby tak: „Batonik z orzechami, które są bardzo zdrowe. Niestety, te użyte do batonika były prażone na tłuszczu i są bardzo kaloryczne, a ponadto batonik zawiera na tyle dużo cukru, że jeśli Twoje dziecko będzie jadło je regularnie na pewno dostanie próchnicy i będzie miało nadwagę”.
Jak unikać kupowania niezdrowej żywności dziecku?
- Zwracaj uwagę nie tylko na to co producent napisał w reklamie lub na froncie opakowania, ale porównuj też tabelę składników odżywczych zawartą na tylnej stronie opakowania – porównaj ilość cukru i tłuszczu w produkcie.
- Czytaj całość etykiety do końca
- Witaminy to nie wszystko – sama ich zawartość jeszcze nie podnosi wartości produktu – przecież witaminy muszą się w czymś rozpuszczać (witaminy A, E, K w płatkach śniadaniowych podanych bez mleka, niewiele zdziałają).
- Nie wierz reklamie i to co słyszysz porównuj z informacją w tabeli wartości odżywczej na opakowaniu
źródło:bbc.co.uk
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze