Cyborg nie kobieta
BEATA RATUSZNIAK • dawno temuZapewne nie raz poczułaś się w swoim życiu jak cyborg. Codzienne obowiązki, rutyna, a może i przesadna ilość zadań powoduje, że czujesz się w dużej mierze jak maszyna, a nie jak kobieta.Ciekawe tylko, gdzie jest granica wytrzymałości?
Na dłuższą metę nie da się tak funkcjonować. Prędzej czy później dojdzie do tego, że zapłaci się zdrowiem, pracą lub związkiem. We wszystkim należy znaleźć złoty środek, w którym odnajdzie się równowagę. Może wyjazd (hmmm marzenia młodej mamy), chwila dla siebie np. na basenie (nie trudne, ale skąd wziąć czas?), spacer (zamiast samej najczęściej w towarzystwie dzieci).
Nie twierdzę, że poszukiwanie utrudnień w realizacji przecież realistycznych ”odskoczni”, to prawidłowe podejście. Dlatego też może tą najsilniejszą motywacją dla każdej z mam będzie fakt, że cyborgiem można być jedynie na krótki okres, inaczej skończy się to źle.
Moje drogie mamy, podzielcie się z nami swoimi opowieściami o odnajdywaniu równowagi.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze