Żurawina
JOLANTA MARTIN • dawno temuZakażenia układu moczowego są jedną z najczęstszych chorób infekcyjnych występujących u kobiet. Cierpią one na tę przypadłość znacznie częściej niż mężczyźni, ponieważ mają dużo krótsze przewody moczowe, co umożliwia bakteriom penetrację i zasiedlanie pęcherza moczowego.
Objawami infekcji pęcherza moczowego są ból i pieczenie przy oddawaniu moczu oraz stałe uczucie parcia na pęcherz. Może nastąpić wzrost temperatury ciała, a przy ostrych zakażeniach w moczu może nawet pojawić się krew. W badaniach laboratoryjnych w moczu wykrywa się obecność białka i zwiększoną ilość krwinek białych i czerwonych. Odczyn moczu zmienia się z prawidłowego, lekko kwaśnego, na zasadowy. W badaniu mikroskopowym stwierdza się liczne bakterie oraz obecność śluzu i komórek nabłonkowych.
Bardzo istotne jest zapobieganie infekcjom układu moczowego, ponieważ u wielu kobiet mają one tendencję do nawrotów mimo stosowania kuracji antybiotykowych. Ważna jest prawidłowa higiena, czyli podmywanie się od przodu ku tyłowi. Zapobiega to zainfekowaniu ujścia cewki moczowej bakteriami z dolnej części jelita grubego. Należy unikać noszenia syntetycznej bielizny, która nie przepuszcza powietrza, stwarzając dobre warunki do rozwoju bakterii. Wskazane jest picie dużych ilości wody oraz częste opróżnianie pęcherza, aby zapobiegać zaleganiu moczu. Należy wystrzegać się nadmiernego wychłodzenia organizmu, np. kąpieli w chłodnym morzu i jeziorze, czy nawet chodzenia boso po zimnej podłodze. W reakcji na zimno dochodzi do obkurczenia naczyń krwionośnych i zmniejszonego dopływu krwi do błon śluzowych. Wtedy zmniejsza się skuteczność działania układu odpornościowego i może nastąpić „atak” bakterii. Jeżeli jest to tylko możliwe, trzeba unikać korzystania z toalet publicznych, które są zwykle siedliskiem bakterii.
W zapobieganiu zakażeniom pęcherza moczowego może pomóc również sok z żurawiny. W Ameryce Północnej lecznicze właściwości owoców żurawiny wykorzystywali już jej rdzenni mieszkańcy. Potem przez dziesiątki lat żurawina była stosowana w lecznictwie ludowym. W Polsce występuje dziko rosnąca żurawina błotna o małych owocach wielkości porzeczki. W Ameryce Północnej natomiast występuje żurawina wielkoowocowa o owocach wielkości agrestu. Obecnie ta odmiana żurawiny jest uprawiana na szeroką skalę na wschodnim i zachodnim wybrzeżu USA oraz w Kanadzie.
Owoce żurawiny składają się w ponad 80% z wody. Pozostałe składniki to: liczne kwasy organiczne, cukry, pektyny, witaminy (C, B1, B2, A), sole mineralne (potas, wapń, sód), flawonoidy i taniny. Ze względu na dużą zawartość związków taninowych owoce żurawiny mają bardzo cierpki smak, dlatego trudno jeść je na surowo. Nadają się za to bardzo dobrze do sporządzania konfitur (doskonałych do pieczeni), kisielów, kompotów oraz soków. Ze względu na znaczną zawartość kwasu benzoesowego i cytrynowego owoce żurawiny mogą być przechowywane przez dłuższy czas, nie tracąc swoich dobroczynnych własności.
Skuteczność żurawiny znalazła potwierdzenie w licznych współczesnych badaniach naukowych. Początkowo uważano, że jej lecznicze właściwości związane są z efektem zakwaszania moczu, gdyż jego niskie pH zapobiega rozwojowi bakterii. Okazało się jednak, że mechanizm jej działania jest bardziej złożony. Został on odkryty w latach 80. XX wieku przez amerykańskiego mikrobiologa Anthony’ego Sobotę. Wykazał on, że substancje czynne zawarte w soku żurawinowym mają zdolność otaczania komórek ścian moczowodów, pęcherza moczowego oraz bakterii niczym powłoka teflonowa. W ten sposób zapobiegają przywieraniu bakterii do komórek układu moczowego. Bakterie, nie mogąc się zagnieździć, nie wywołują też infekcji i zostają wraz z moczem wypłukane z organizmu.
Skuteczność działania soku żurawinowego potwierdziły między innymi wyniki eksperymentu przeprowadzonego w 2001 roku przez fińskich uczonych. Przeprowadzili oni badania na grupie 150 kobiet cierpiących na częste, nawracające infekcje układu moczowego. Część kobiet otrzymywała jedną szklankę soku żurawinowego dziennie. Druga grupa wypijała codziennie napój mleczny zawierający żywe kultury bakterii. Trzecia grupa kontrolna nie otrzymywała żadnych preparatów profilaktycznych. Po upływie 6 miesięcy okazało się, że nawrót infekcji nastąpił tylko u 16% kobiet pijących sok żurawinowy. W przypadku kobiet pijących napoje mleczne zanotowano ponowne infekcje u 39% pacjentek, a w trzeciej grupie kontrolnej u 36%.
W Polsce od dłuższego czasu można kupić 100-procentowy sok z amerykańskiej żurawiny wielkoowocowej. W zapobieganiu infekcjom układu moczowego może pomóc wypijanie dwóch filiżanek tego soku dziennie. Nie każdemu może jednak odpowiadać jego charakterystyczny cierpki smak. Dobrym rozwiązaniem jest wtedy zażywanie dostępnych w aptece kapsułek zawierających koncentrat soku żurawinowego.
Należy podkreślić, że sok żurawinowy jest jedynie środkiem profilaktycznym, wskazanym dla osób podatnych na nawroty infekcji dróg moczowych. Jednak kiedy dojdzie już do zapalenia układu moczowego, nie należy leczyć się domowymi sposobami, ale udać się do lekarza.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze