Barszcz czerwony – z czym to jeść?

Tradycyjnie podczas Wigiliizupę tę spożywamy z uszkami. Tak jest niezmiennie od lat i większość z nas jest wierna takiemu sposobowi przyrządzenia barszczu. Dla chcących trochę poeksperymentować, można wypróbować kilku innych przepisów na przygotowanie tej zupy, zastępując uszka, zupełnie innymi składnikami.

Oto propozycje:
Z pomidorami i kapustą – takie połączenie sprawia, że możemy być pewni, że zupa świetnie spełni swoją rolę na mroźne dni, bo będzie niezwykle pożywna i bardzo gęsta, więc pozwoli nam się najeść do syta. Dla efektu rozgrzewającego, można pokusić się o dodanie niewielkiej ilości wina.
Z ziemniakami i botwinką – to zdecydowanie lżejsza wersja tej zupy, ale być może w takiej formie wypróbujecie ją w tym roku. Dla urozmaicenia dodajemy tu włoszczyznę, a całość zabielamy śmietaną. Zupę z ziemniakami połączymy dopiero na talerzu.
Z grzankami – takie rozwiązanie sprawdzi się, kiedy nie mamy czasu na przyrządzenie np. tradycyjnych uszek. Chrupiące kawałki chleba nadadzą całości bardzo ciekawego, lekkiego akcentu, więc będziemy mieć sporo miejsca na degustację innych świątecznych potraw.
Z pieczarkowymi bułeczkami – grzyby bardzo subtelnie podkreślają smak barszczu, tym bardziej, gdy dodamy do niego odrobinę kwasku cytrynowego. Taką zupę można z powodzeniem wlać do wysokiego kubka i delektować się nią w czasie zimowych wieczorów. Bułeczki są tutaj świetnym uzupełnieniem, zwłaszcza, gdy uprzednio lekko podgrzejemy i ładnie zarumienimy je w piekarniku, a potem lekko posmarujemy masłem. Gotowy przepis jak je przyrządzić znaleźć możecie na blogu Zapiski Kuchenne.
Która propozycja Waszym zdaniem jest najciekawsza?