Moje dziecko jest homoseksualistą
ALEKSANDRA POWIERSKA • dawno temuJak mają zareagować rodzice na wyznanie: jestem gejem lub jestem lesbijką. Rodzicielską miłość czasami trudno pogodzić z akceptacją inności, z tolerancją i wyrozumiałością. Trudno, ale chyba warto. Ceną, jaką przyjdzie zapłacić za brak zrozumienia, może być przecież strata własnego dziecka.
Jak mają zareagować rodzice na wyznanie: jestem gejem lub jestem lesbijką. Rodzicielską miłość czasami trudno pogodzić z akceptacją inności, z tolerancją i wyrozumiałością. Trudno, ale chyba warto. Ceną, jaką przyjdzie zapłacić za brak zrozumienia, może być przecież strata własnego dziecka.
Rodzice marzą o pięknych ślubach swoich dzieci. Ona w białej, długiej sukni z koronkowym welonem na głowie, on w szykownym, eleganckim garniturze. A potem wnuki, najlepiej parka. Ale co zrobić, gdy ukochane dziecko wcale nie chce zostać żoną, mężem, a wybiera inne życie i nie jest to życie singla?
Coming out to moment niezwykle trudny dla każdego człowieka o innej orientacji seksualnej. Wiąże się z nim strach przed odrzuceniem, wyśmianiem, wstyd. W takiej chwili potrzebne jest wsparcie najbliższych, zwłaszcza rodziców. Ale niestety na ogół to właśnie oni mają największy problem z akceptacją inności swojego dziecka. Ta nietolerancja przysłania miłość i niszczy dotychczasowe więzi. W myśleniu rodzica zaczynają królować przykre stereotypy, a oni sami szukają sposobów, jak pomóc, jak wyleczyć ukochanego syna lub córkę.
Homoseksualizm jako choroba
Pomimo że coraz więcej i częściej rozmawia się o potrzebie akceptacji odmienności w orientacji seksualnej, w wielu środowiskach wciąż pokutuje pogląd, że to choroba, którą należy leczyć. Jeden z psychoterapeutów zajmujących się homoseksualizmem, Richard Cohen przedstawia cały program uzdrowienia własnego dziecka oraz możliwych działań prewencyjnych. Odmienność seksualną traktuje jako chorobę, a raczej wynik różnorakich, na ogół przykrych doznań z dzieciństwa, takich jak odrzucenie i brak przynależności do grupy. Autor wymienia trzy typy dzieci cierpiących na SSA — takim skrótem określa pociąg płciowy do osób tej samej płci. Pierwszym są osoby, które nie akceptują swojego homoseksualizmu i próbują z nim walczyć. Druga grupa, to dzieci niezdecydowane, szukające własnej tożsamości. I wreszcie do trzeciej kategorii zalicza osoby identyfikujące się jako geje i lesbijki, wierzące w mit, że właśnie taka jest ich prawdziwa natura, tacy się urodzili i nie da się tego zmienić. Jak pisze psychoterapeuta wszystkich da się wyleczyć, potrzeba tylko cierpliwości, miłości i akceptacji ze strony rodziców. Opracowany przez niego plan uzdrowienia ma wyzwolić dzieci od odmiennego, niechcianego pociągu seksualnego. Ale czy naprawdę homoseksualizm trzeba leczyć?
Winni niewinni rodzice
Odkąd o swojej odmienności otwarcie zaczęły opowiadać gwiazdy show biznesu, gejom i lesbijkom łatwiej przychodzi wyznanie swojej tożsamości. Nadal jednak dla wielu jest to decyzja trudna, do której dojrzewa się latami. Dojrzeć muszą i rodzice.
— Od dawna czułam, że mój syn jest inny, nigdy nie miał dziewczyny. Kobiety nie interesowały go tak, jak jego kolegów. Owszem miał przyjaciółki, ale wszystkie traktował jak siostry. Nie byłam zszokowana, kiedy wyznał mi, że jest gejem, choć do końca chciałam wierzyć, że moje spostrzeżenia są tylko złudzeniem. Pogodziłam się z jego wyborem, a właściwie tożsamością, bo to nadal przecież mój syn, kocham go. Nie jestem jednak jeszcze gotowa na poznanie jego partnera - opowiada pani Maria.
— Niestety mąż nie zaakceptował inności Bartka. Mam nadzieję, że kiedyś znajdą porozumienie - dodaje.
Pani Maria nie traktuje homoseksualizmu syna jako choroby, nie próbuje go zmieniać, ani nawracać. Sama jednak chodzi do psychologa.
— Chcę lepiej go zrozumieć, w pełni zaakceptować. Nie jest wcale mi łatwo, w końcu jak każda matka marzyłam o ładnej synowej i dwójce wnucząt. Na szczęście żyjemy w większym mieście. Myślę, że w środowisku małomiasteczkowym Bartkowi i nam byłoby o wiele trudniej - komentuje.
Podobnie, jak większość rodziców dzieci homoseksualnych, tak i pani Maria początkowo obwiniała siebie, zadawała sobie nieustanne pytanie, co zrobiła z mężem nie tak, gdzie popełnili błąd? Wielu naukowców przyczyn homoseksualizmu doszukuje się właśnie w postępowaniu rodziców. Istnieje teoria, że geje są wynikiem wychowania przez silną, dominującą matkę. Ale to tylko teoria — liczne badania nie potwierdziły tych przypuszczeń, podobnie jak wielu innych obarczających rodziców winą za odmienność swojego dziecka.
Jak sobie poradzić?
Akceptacja homoseksualizmu u własnego dziecka jest bardzo trudna. Pani Agata, 55-letnia krawcowa z Katowic w ogóle nie chce rozmawiać na temat odmienności swojej córki.
— To są jakieś fanaberie, kiedyś tego nie było. Mam nadzieję, że Martyna w końcu zmądrzeje. Lata lecą i o dziecku trzeba myśleć - krótko ucina.
Nie chce i nawet nie próbuje zaakceptować tożsamości córki. Tak czyni wielu rodziców i być może dlatego osoby homoseksualne boją się wyznać prawdę i wybierają życie w ukryciu, życie polegające na wiecznym graniu i udawaniu. Ale z drugiej strony boją się i sami rodzice. Szykany, wyzwiska, problemy w pracy nie są czymś nadzwyczajnym w takich przypadkach. Tym bardziej potrzebne jest wzajemne wsparcie. Psycholodzy radzą, by rodzice, dla których wiadomość o odmiennej orientacji seksualnej dziecka jest szokiem, porozmawiali z innymi rodzicami, którzy mieli podobne przeżycia. Takie spotkanie pokaże im, że nie są sami, że takich ludzi jest więcej, ludzi, którzy mimo wszystko tworzą szczęśliwe rodziny. Ważne jest, by okazać dziecku miłość, wyjawienie prawdy jest w końcu najwyższym dowodem zaufania. Ponadto warto powstrzymać się od rad — ludzie homoseksualni ujawniają się w momencie, kiedy są w pełni świadomi i pewni swojego wyboru, nie oczekują zatem pouczeń, jak żyć, ale okazania zrozumienia i szczerego uczucia. Raz zamknięte drzwi mogą już nigdy się nie otworzyć, a utrata własnego dziecka jest chyba najboleśniejszym ciosem dla każdego rodzica.
Źródło: Gdy twoje dziecko jest gejem — plan uzdrowienia rodziny Cohen Richard, Kraków 2009;
Ludzie zorientowani homoseksualnie w społeczeństwie George Weinberg, Poznań 1991.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze