Jak wygrać z chorobą?
OLGA CHOJNACKA • dawno temuZdiagnozowanie nowotworu brzmi niemalże jak wyrok śmierci. Czasami jednak mimo zaawansowanego rozwoju choroby udaje się wyzdrowieć. Dzieje się tak wbrew rozsądkowi i zaskakuje najlepszych specjalistów. A wszystko to za sprawą wiary w wyzdrowienie, ponieważ pozytywne myśli czynią cuda.
O tym, jaki jest wpływ emocji na nasz organizm, przekonujemy się zawsze w stresujących sytuacjach, objawiających się bólem brzucha, kołataniem serca czy drżeniem rąk. Zazwyczaj wraz ze zdenerwowaniem przemijają skutki stresu, nie wpływając w niekorzystny sposób na stan zdrowia. Inaczej dzieje się, gdy często i długo jesteśmy narażeni na stres. Takie sytuacje w istotny sposób wpływają na system odpornościowy, powodując jego rozregulowanie, a tym samym zwiększając ryzyko zachorowania na różne choroby. Wpływ psychicznego samopoczucia na układ odpornościowy jest ogromny, co niejednokrotnie podkreślają naukowcy.
Sprawność układu immunologicznego powoduje, że powstałe w organizmie nieprawidłowe, w tym również rakowe komórki zostają usunięte. Z układem odpornościowym łączy mózg układ hormonalny, autonomiczny układ nerwowy oraz różne substancje wydzielane przez mózg. To powiązanie dowodzi, że nie da się oddzielić psychiki od ciała, stanowią one całość.
W przypadku hormonów za ich równowagę odpowiada przysadka mózgowa, która wpływa m.in. na pracę tarczycy, kory nadnerczy. Stres powoduje, że za sprawą przysadki nadnercza zostają pobudzone do wydzielania większej ilości tzw. hormonów stresu, które przyczyniają się do przyspieszenia pracy serca czy wzrostu ciśnienia. W przypadku ciągłego stresu spada odporność organizmu i następuje jego wyczerpanie, a tym samym zmniejszają się szanse pokonania choroby.
Dużą rolę odgrywa także autonomiczny układ nerwowy, który wpływa na funkcjonowanie wielu narządów i procesów fizjologicznych. Odpowiada za wzrost ciśnienia krwi, kurczenie się i rozszerzanie naczyń krwionośnych czy częstotliwość pracy serca.
Substancje wydzielane przez mózg to neuropeptydy. Niektóre z nich w znacznym stopniu wpływają na układ immunologiczny, pobudzając lub blokując tworzenie się i dojrzewanie komórek odpornościowych.
Dowodzi to, że przemęczenie oraz częste zdenerwowanie przyczyniają się do obniżenia naszej odporności, a tym samym częstszego chorowania.
Siła umysłu jest nieoceniona, dlatego działa efekt placebo oraz pomagają starania uzdrowicieli. Wierzymy w wyleczenie, więc zdrowiejemy.
Najlepiej byłoby unikać stresu, ale na co dzień staje się to po prostu niemożliwe. Umiejętność radzenia sobie z nim ma ogromne znaczenie, dlatego osoby obdarzone pewnymi cechami wykazują większą zdolność pokonywania choroby. Naukowcy zwracają uwagę na rolę dostrzegania potrzeb organizmu i reagowania na jego sygnały. Duże znaczenie ma także asertywność, ponieważ poczucie własnej wartości sprawia, że potrafimy zadbać o siebie, szanując jednocześnie innych. Nieocenione są także dobre relacje z przyjaciółmi, rodziną i najbliższym otoczeniem. Posiadanie wielu zainteresowań, duża aktywność zawodowa to nie tylko klucz do samorealizacji, ale i do dobrego samopoczucia.
Pozytywne nastawienie ma ogromną rolę w walce z chorobą. U chorych na raka wiara i pragnienie życia to obok leczenia onkologicznego jeden ze skutecznych czynników decydujących o przeżyciu.
Chorym na nowotwór w codziennej walce z chorobą pomóc może terapia psychoonkologiczna metodą Carla Simontona (www.simonton.pl).
Wiara w wygraną zwiększa szanse. Moc umysłu jest nieoceniona, dlatego warto wykorzystać tę siłę, aby pokonać przeciwnika, jakim jest choroba.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze