Porno dla kobiet?

Lena (33 lata, redaktorka naczelna soft-pornograficznego miesięcznika):

— Porno dla kobiet to moim zdaniem tylko kwestia czasu. Jesteśmy świadkami seksualnej rewolucji umysłowej. Bo kobiety są coraz bardziej uświadomione seksualnie i coraz bardziej świadome swoich pragnień. Wśród przedstawicielek młodszego pokolenia coraz więcej jest pozbawionych poczucia wstydu czy wyrzutów sumienia. Coraz więcej kobiet nie łączy seksu z miłością. Seks przestaje być domeną wyłącznie mężczyzn; również dla kobiet bywa rodzajem niezobowiązującej zabawy. Panie coraz częściej realizują swoje seksualne marzenia i pragnienia.

Skąd to wszystko wiem? Pracuję w branży kilka lat i widzę, jak bardzo zmienił się ton listów (dziś raczej maili) nadsyłanych do redakcji. Jeszcze pod koniec zeszłego tysiąclecia dominowały listy od mężczyzn. Dziś kobiety bywają od nich odważniejsze i mam wrażenie, że częściej niż mężczyźni piszą do nas.

Jednym z kobiecych pragnień jest oglądanie pornografii – samodzielnie lub z partnerem. Czasy, kiedy kobiety się wstydziły oglądania filmów lub przeglądania gazet porno dawno już minęły. Jedyne, na co narzekają czytelniczki, to fakt, że filmy kręcone są tak, żeby podniecić tylko mężczyzn. Długie sceny przedstawiające fellatio, kobiece ciało widziane z perspektywy faceta – jednym słowem: traktowanie kobiety jak narzędzia do dawania rozkoszy. Kobiety chcą filmów, w których to one będą rozkosz brały. I nie chodzi wcale o to, żeby filmy dla pań były romantyczne, bo mam wrażenie, że ten argument pojawia się w dyskusjach na temat pornografii dla kobiet często: zapewniam, że para bohaterów po satysfakcjonującej kopulacji wcale nie musi stawać na ślubnym kobiercu! Chodzi o to, żeby bohaterka sama doznawała spazmów, żeby przeszywał ją orgazm za orgazmem, żeby kochankowie pieścili ją nieustannie przez półtorej godziny. Czy ktoś widział taki film? Szczerze wątpię. A sama bym taki z wielką przyjemnością obejrzała…

Alicja (38 lat, sprzedawczyni z seks-shopu):

— Nie wiem, co się takiego stało, że coraz więcej kobiet przychodzi do mnie na zakupy. I wcale nie po to, żeby kupić koleżance w prezencie majtki na wieczór panieński, chociaż muszę przyznać, że ten wieczór panieński często bywa pretekstem do dalszych zakupów. Najpierw kupują majtki z futerkiem albo pluszowe kajdanki dla koleżanki, a potem zaczynają pytać o inne rzeczy. Często biorą wibratory, bieliznę taką do przebrania (dobrze sprzedaje się ostatnio pokojówka, uczennica i pielęgniarka), często też chcą jakichś filmów. Najwięcej pytają o takie z seksem grupowym albo tylko z kobietami… niektóre wprost pytają o takie, w których facet nie ciągnie kobiety za włosy i gdzie przemocy nie ma. Ja to dobrze rozumiem, bo co to za przyjemność oglądać film, w którym widać, jak drugą kobietę coś boli?

Co ja myślę o pornografii dla kobiet? Powinno coś takiego być. To już nie jest tak, że kobiety są wystraszone — szare myszki, co to nie wiedzą, do czego służy to czy tamto. Same sobie zaczęły kupować zabawki, to dlaczego filmów dla nich by ktoś nie miał kręcić? Jak by gdzieś były takie filmy do zamówienia, zaraz byśmy sobie do swojego sklepu wzięli, bo wiem, że szybko bym je sprzedała. Przynajmniej stałym klientkom, a tych mi nie brakuje.

Maria (37 lat, sprzedawczyni w kiosku z prasą):
— Ale by się pani zdziwiła, jak by się pani przekonała, kto takie gazety dzisiaj kupuje! Nawet się pani pewnie nie spodziewa, ale to i starsza babcia nawet sobie taką gazetkę nieraz weźmie, z ciekawości! Na wierzchu babcine przepisy na ciasta, a pod spodem gazetka o seksie. Młode dziewczyny – też kupują. To niesprawiedliwe, że faceci mogą sobie gołe babki w prasie pooglądać, a my nie. Nadzy mężczyźni są jedynie w gazetkach dla gejów. Niby dlaczego tak jest? Proszę bardzo, na zapalniczkach nawet kobietę gołą i ładną facet może sobie obejrzeć, a kobiety nie mogą sobie rozebranym przystojniakiem przypalać.

Czy to porno dla kobiet zaraz musi być, to nie wiem, pewnie zainteresowanie byłoby, bo kobiety kupują takie pisma… ale nawet jeśli nie porno, to niechby któraś firma chociaż zapalniczki z ładnym facetem wypuściła, już nawet niekoniecznie rozebranym. My też przecież lubimy na ładne patrzyć!