Sosy owocowe do mięs
MICHAŁ PAWEŁCZYK • dawno temuModa na sosy owocowe powróciła do łask dobrych kilka lat temu. I choć przygotowanie takiego sosu, przynajmniej w teorii, nie powinno stanowić większego problemu, to jakoś od paru ładnych miesięcy nie zdarzyło mi się jeść żadnego dobrego. Owszem, zdarzały się jadalne, niezłe, czy nawet ciekawe, jednak dobrego próżno by szukać. Nawet ze świecą… Cóż, pozostaje tylko mieć nadzieję, że ktoś zajrzy tutaj i poczuje przypływ inspiracji i powiew tradycji.
Wytrawny sos malinowy
- 250g malin,
- 100ml wytrawnego, czerwonego wina,
- ½ czerwonej cebuli,
- biały pieprz,
- oliwa z oliwek
Czerwoną cebulę bardzo drobno siekamy. Następnie podsmażamy ją na oliwie, aż zrobi się szklista. Wtedy dodajemy maliny i, już na patelni, rozgniatamy je delikatnie drewnianą łyżką. Całość przyprószamy białym pieprzem i przykrywamy. Dusimy około 4 – 6 minut, aż owoce się rozpadną. Wtedy zalewamy je winem i zwiększamy płomień pod patelnią. Sos trzymamy na ogniu aż cały alkohol wyparuje, a jego konsystencja będzie nam odpowiadać.
Sos ten jest doskonałym dodatkiem do drobiu, oraz do dziczyzny.
Sos czosnkowo – śliwkowy
- 100g suszonych śliwek,
- 150ml śmietanki 30%,
- 50ml cherry,
- 3 ząbki czosnku,
- sól, cukier,
- oliwa z oliwek
Śliwki kroimy w paski, a następnie wkładamy je do miseczki i zalewamy taką ilością wrzątku, aby woda ledwo co je zakrywała. Odstawiamy je na 15 minut. Czosnek kroimy w płatki. Na patelni rozgrzewamy oliwę, a następnie wrzucamy na nią czosnek i lekko go obsmażamy. Następnie zalewamy go cherry i czekamy, aż alkohol wyparuje. Wtedy dodajemy śliwki wraz z wodą, w której się moczyły. Całość wygotowujemy, aż zostanie nam sama esencja smaku. Następnie przyprószamy sos solą i cukrem (taką samą ilością jednego, jak i drugiego) i zalewamy śmietanką. Sos jest gotowy, jak śmietanka trochę odparuje i całość zgęstnieje.
Sos czosnkowo – śliwkowy jest doskonałym uzupełnieniem schabu, wieprzowiny i kaczki.
Sos imbirowo – pomarańczowy
- 4-centymetrowy kawałek korzenia imbiru,
- 2 pomarańcze,
- 50ml cointreau,
- sól, pieprz, cukier,
- oliwa z oliwek
Pomarańcze sparzamy, przekrawamy na pól, wyciągamy miąższ i filetujemy skórkę (dokładnie odcinamy pomarańczową skórkę od białej części – ta druga jest gorzka i nie przyda się nam do niczego). Imbir obieramy ze skórki, bardzo drobno siekamy i wrzucamy na patelnię, na dobrze rozgrzaną oliwę. Gdy tylko imbir zacznie nabierać koloru zmniejszamy płomień i wlewamy cointreau. Czekamy, aż alkohol odparuje (1 – 2 minutki) i wrzucamy miąższ z obu pomarańczy. Całość przykrywamy, doprawiamy szczyptą soli, pieprzu i cukru i gotujemy, aż owoce się rozpadną i odparuje z nich nadmiar wody. Gdy osiągniemy już odpowiadającą nam konsystencję – sos jest gotowy.
Sos ten jest wspaniały do drobiu, doskonale sprawdza się również w duecie z miękkim mięsem (polędwiczki wieprzowe), jak i z… białą kiełbasą.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze