Niestety, kosmetyczki podróżne z zasady nie są zbyt wielkie i często zdarza się, że zapominamy o jakimś kosmetyku lub też coś nam się kończy. Z drugiej strony, jest to dobra okazja do wypróbowania niedostępnych w naszym kraju kosmetyków zagranicznych. Seria kosmetyków kąpielowych Tahiti dostępna jest na rynku francuskim i holenderskim. Spośród kilku egzotycznych wariantów wybrałam wersję z dodatkiem mleczka waniliowego.
Nietypowa estetyka opakowania kojarzy mi się z klockami Lego. Choć pojemnik jest niewielki, mieści w sobie 250 ml kosmetyku. Dozowanie jest dosyć osobliwe - gdy przeważnie pod klapką znajduje się otwór, tutaj kosmetyk leje się bezpośrednio przez klapkę po jej uniesieniu.
Jeśli chodzi o zapach, to trzeba przyznać, że mnie zaskoczył. Mylnie spodziewałam się czystej wanilii. Co prawda da się wyczuć jej mocną nutę i kosmetyk zawiera jej ekstrakt, ale ogólnie zapach żelu przypomina zapach typowego kosmetyku do opalania - słodkawy, egzotyczny, jak koktajl na rajskiej plaży... Niestety, raczej krótko utrzymuje się na skórze.
Kremowy żel jest białawy, nieprzezroczysty i nawet nieduża ilość dobrze się pieni. Skóra po umyciu jest nawilżona, ale bez rewelacji.
Cena to ok. 2,50 Euro. Ogólnie produkt jest dobry i wart uwagi nie tylko w sytuacjach kryzysowych podczas wakacyjnych wojaży.
Producent | Palmolive |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |