Parę miesięcy temu z okazji Sylwestra zafundowałam sobie piękna opaleniznę, ale chciałam ją podkreślić dodatkowo rozświetlającymi drobinkami - w karnawale dozwolone są wszelkie fanaberie makijażowo-pielęgnacyjne, więc czemu nie? Otóż mój problem polegał na tym, że w żadnym ze sklepów nie mogłam znaleźć balsamu, który przy okazji nie brązowałby skóry (byłam w małym miasteczku z dwoma drogeriami) i gdy już chciałam kupić zwykły brokat w żelu pani poleciła mi to oto mleczko do ciała. I do tej pory jestem z niego zadowolona.
Jest to nawilżające mleczko o przyjemnym zapachu, zawierające złociste drobinki, które pięknie rozświetla opalona skórę. Kosmetyk podkreśla opaleniznę, na skórę nieco bledszą też się nada. Drobinki są widoczne, połysk jest widoczny, jest to jakby drobniutki brokat, który na skórze daje efekt subtelnego połysku. Utrzymuje się doskonale, ale na nieosłoniętej skórze, bo pod ubraniem ścierają się – no i po efekcie.
Balsam nawilża, z resztą tak jak zapewnia producent. Zawiera olej sojowy zapobiegający wysuszeniu skóry, witaminę E, która ma podobne działanie i dodatkowo przeciwdziała starzeniu się skóry.
Mleczko doskonale się wchłania i nie zostawia nieprzyjemnego filmu na skórze. Skóra po nim jest jednocześnie elastyczna i nawilżona.
Pojemność to 250 ml.
Polecam, na prawdę warto!
Producent | Soraya |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 11.00 PLN |