'Peeling gruboziarnisty to innowacyjny i profesjonalny preparat, przeznaczony do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej, którego działanie jest porównywalne do działania zabiegu diamentowej mikrodermabrazji. Dzięki zawartości składników aktywnych: mikrokryształków diamentu oraz kwasów AHA, działa w sposób spektakularny, już od pierwszego zastosowania.
Preparat ma postać żelu. Ma działanie złuszczające – dogłębnie wnika w strukturę naskórka i dokładnie usuwa zanieczyszczenia, dzięki czemu zapobiega zapychaniu się porów, tworzeniu zaskórników i wyprysków. W efekcie skóra staje się widocznie odświeżona, zmatowiona i wygładzona. Cera nabiera blasku, równego kolorytu jest pozbawiona przebarwień. 2x5g'.
Jestem posiadaczką cery tłustej, łatwo ulegającej zabrudzeniu, zatykaniu porów itp. Regularnie, czyli 2 razy w tygodniu używam peelingów drobnoziarnistych, bo są delikatniejsze, a dają radę z wygładzeniem mojej cery. Raz na 2-3 tygodnie lubię jednak poddać moją skórę solidniejszemu ścieraniu i wtedy najczęściej sięgam po peelingi obiecujące efekt mikrodermabrazji.
W tym, przede wszystkim spodobała mi się żelowa, przezroczysta konsystencja, w której zatopione jest mnóstwo drobinek (nie przepadam za kremowymi peelingami).
Produkt bardzo fajnie rozprowadza się na skórze. Trzeba jednak uważać, bo ziarenka są naprawdę mocne. Ja używam opuszków palców i bardzo delikatnie masuję skórę. Dzięki temu solidnie ściera, ale nie podrażnia i nie powoduje zaczerwienienia. Jest bardzo gładka, miękka, rozjaśniona.
Jedyny minus jaki dostrzegam to zapach. Jest dość ładny, świeży, ale byt intensywny i potrafi trochę męczyć.
Przetestowałam wiele peelingów w saszetkach imitujących mikrodermabrazję i uważam, że ten jest naprawdę godny polecenia.
Producent | Bielenda |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Peelingi: klasyczne |
Przybliżona cena | 3.00 PLN |