Oliwka ochronna Solecrin to według mnie najlepszy kosmetyk do opalania, jakiego używałam.
Opakowanie tego cuda jest aluminiowe, białe z pomarańczową zatyczką. Jest zakończone rozpylaczem. Pojemność to 150 ml.
Z tyłu opakowania jest następująca informacja: „Innowacyjny, opatentowany immunologiczny filtr Antileukine 6 chroni skórę od wewnątrz, wzmacniając naturalny system obrony przeciwsłonecznej. Zapobiega skutkom szkodliwego działania promieni UV na DNA, redukując liczbę uszkodzonych komórek skóry. Dodatkowo zabezpiecza przed fotouczuleniem i wraz z witaminą E chroni przed działaniem wolnych rodników odpowiedzialnych za fotostarzenie się skóry. Oliwka z oliwek uelastycznia skórę, łagodzi podrażnienia i zapobiega ich powstawaniu oraz wzmacnia i odbudowuje strukturę lipidową naskórka. Oliwka Solecrin SPF 10 Suchy Spray chroni skórę przed promieniowaniem UVA i UVB. Preparat jest hypoalergiczny oraz odporny na pot i wodę”.
Ta oliwka jest cudowna. Łatwo się rozprowadza, szybko wsiąka w skórę i nie pozostawia tłustej powłoczki. Bardzo słabiutko pachnie cytrusami po nałożeniu na skórę. Jedyne, co mi się w niej nie podoba, to jej zapach po otworzeniu i chwilę po rozpyleniu – jest nieco apteczny.
Skóra zaraz po jej rozprowadzeniu staje się gładka, przyjemna w dotyku i elastyczna. Jeśli chodzi o jej właściwości ochronne to jestem z nich bardzo zadowolona. Skóra łatwo się opala, nie jest czerwona i podrażniona. Nie swędzi i nie piecze. Nie pojawiają się też małe, swędzące krostki.
Oliwkę można kupić w aptece. Polecam ją mimo jej wysokiej ceny.
Producent | Iwostin |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, balsamy, olejki ochronne (z filtrami UV) |
Przybliżona cena | 41.00 PLN |