Oglądając katalog Oriflame, postanowiłam zakupić nowy tusz z okładki Giordani Gold. Tusz ten ma wydłużyć rzęsy i maksymalnie je podkręcić dzięki plastikowej, innowacyjnej szczoteczce. Efekt ma być oszałamiający, wieczorowy. A jak się okazało – efekt jest marny.
Szczoteczka nawet równomiernie pokrywa rzęsy, nie skleja ich. Co najgorsze, tusz minimalnie je tylko wydłużył, a podkręcenia nie zauważyłam. Rzęsy po dwukrotnym pomalowaniu są bardzo naturalne.
Producent obiecuje odżywienie rzęs bez ich obciążania. To jest jedyna zaleta tego produktu - nie obciąża rzęs. Reasumując stwierdzam, że ten tusz nie nadaje się na większe wyjścia, a szkoda, bo Giordani Gold to linia, która właśnie jest ekskluzywna i droga.
Pojemność to 8 ml.